Pies i kot w firmie? Otwartość pracodawcy na zwierzęta w miejscu pracy potrafi zarówno przyciągać kandydatów, jak i ich odstraszać. Według badań Pracuj.pl, 56% pracowników dopuszcza obecność pupili w firmie, a co trzeci uznałby ją za dodatkową motywację do udziału w rekrutacji. Entuzjazm wykazują szczególnie młodsi pracownicy.
Badania potwierdzają, że otwartość na pupili w firmie może równie często przyciągać, jak i zniechęcać kandydatów do pracy w danym miejscu. 34% badanych twierdzi, że ich chęć rekrutacji do danej firmy zmalałaby, gdyby się dowiedzieli obecności zwierząt tym w miejscu pracy. 33% – byłoby silniej zmotywowanych do starań o pracę.
Pupil w pracy? Młodzi na „tak”
Aż 52% z badanych pracowników w wieku 18-24 lat jednoznacznie pozytywnie ocenia ideę obecności zwierząt w pracy, a tylko co czwarty jest jej zupełnie przeciwny. Jednocześnie większość z badanych w tej grupie podchodzi do kwestii realistycznie – 53% z osób w wieku 18-24 dopuszcza obecność zwierząt w wybrane dni lub przy specjalnych okazjach, a tylko 25% – bez ograniczeń.
Co ważne, tylko 8% z badanych osób w wieku 18-24 lat byłoby mniej chętnych do podjęcia pracy w danej firmie jeśli dowiedzieliby się, że „wpuszcza” ona zwierzęta do biura.
Firmy otwarte na zwierzęta
Te przekonania potwierdza, a jednocześnie im zaprzecza przypadek firmy Brand24, do której należy jedno z najbardziej popularnych narzędzi monitoringu sieci. Firma działa na styku branż IT i digital, charakteryzujących się własną wyraźną specyfiką. Jednocześnie jednak powstała i jest rozwijana w Polsce, trudno nazwać ją także rynkową debiutantką – istnieje od 2011 roku. Emilia Harabień, Team Leader w Brand24, decydując się na przygarnięcie golden retrievera Chandlera od razu zakładała chęć przyprowadzania go do pracy.