Uzależnienie od zakupów jest nałogiem podobnym do wielu innych. Zwykle jest ono jednak bagatelizowane. Tak naprawdę może ono działać na nas bardzo destrukcyjnie
To, że zakupy są dla wielu przyjemne nie oznacza od razu uzależnienia. Trzeba jednak przyznać, iż do grupy nałogowych zakupoholików należą głównie kobiety będące pomiędzy 30-35 rokiem życia. Zazwyczaj mieszkają one w dużych miastach i są zamożne. Co dla nich charakterystyczne, są narażone na wiele stresujących sytuacji i nie do końca sobie z nimi radzą. Co kupują? Najczęściej są to ubrania, kosmetyki lub książki.
Mężczyźni również nie są zupełnie bez winy. Zakupoholizm dotyczy także wielu z nich. Jednak w tym wypadku nazywa się ich raczej gadżeciarzami. Są typami kolekcjonerów, którzy chętnie zaopatrują się w zegarki czy sprzęt elektroniczny.
Wspomniany nałóg często objawia się także tym, że dana osoba kupuje sobie bardzo drogie rzeczy mimo, że te pieniądze powinna przeznaczyć na inne kwestie, które są dla niej istotniejsze. Nie myśli jednak racjonalnie i ulega uzależnieniu. Mechanizm nałogowy jest niezmienny, nieistotna staje się zatem kwestia czy uzależnienie dotyczy nadmiernego używania komputera, zakupów czy też spożywania alkoholu. Pojawia się potrzeba, pewien głód, który musi zostać zaspokojony. Co ciekawe, psycholog i psychoterapeuta – Katarzyna Kucewicz – zauważa, że dla zakupoholików zakupy są też ważniejsze niż seks.
Zakupoholicy traktują sklepy jak swój antydepresant na gorsze dni. Pozwalają im się one odprężyć i nabrać pewnego dystansu. Część z nich zaciąga kredyty, by zaopatrzyć się w coś nowego, a druga część wydaje pieniądze tylko i wyłącznie na bliskie osoby. Tak czy inaczej, obie grupy żyją ponad stan.
Zakupy to na pozór nic złego. Mogą się jednak stać groźne, gdy wszystko inne podporządkowuje się właśnie im. Co więcej, można nim być i w ogóle nie zdawać sobie z tego sprawy. Problem ten jest często lekceważony. Da się go jednak zdiagnozować i leczyć. Niektórzy próbują z nim walczyć samodzielnie. Są jednak osoby, które potrzebują wsparcia. Warto wtedy skorzystać z psychoterapii uzależnień albo terapii indywidualnej
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl