Żakiet stanowi niezastąpioną część garderoby. Nie zawsze czekał on w szafach kobiet na swoją kolej. Jego wejście na salony miało miejsce stosunkowo niedawno. Zawładnął on jednak sercami pań i stał się uniwersalną oraz bardzo przydatną częścią wielu stylizacji
Po raz pierwszy żakiet pojawił się 150 lat temu. Swoją renomę zyskał jednak dopiero w latach 50. ubiegłego wieku za sprawą Coco Chanel. To ona, jako kreatorka mody stworzyła inspirowany nieco męskimi trendami tweedowy żakiet. Trzeba jednak przyznać, że to spora odwaga, bo tym samym sprzeciwiła się panującym wtedy trendom. Co było potem? Miłość! Zakochały się w nim bowiem aktorki oraz elegantki z lat 50. i 60. Wśród tych fanek znaleźć można było Grace Kelly, Jackie Kennedy czy Brigitte Bardot.
Wiele fanek żakietu żyje również współcześnie. Uwielbiają go za uniwersalność, a wiec to, że mogą go założyć na każdą okazję i stworzyć dzięki niemu wiele różnych stylizacji. Coco Chanel łączyła go np. ze spódnicą, sznurem pereł i małym kapeluszem.
Od tego momentu sporo się jednak zmieniło, a poza typowymi „chanelkami” mamy znacznie więcej modeli żakietów. Zmianie uległo niemal wszystko, od ich długości aż po sposób zdobienia i kolory. Nie oznacza to jednak, że klasyka zupełnie wyszła z mody. Nadal cenione są te pierwowzory stworzone przez Chanel.
Taliowany żakiet jak żaden inny podkreśli damskie kształty i będzie znacznie bardziej elegancki od luźnej marynarki. Jeżeli chcemy, aby nasz strój był maksymalnie kobiecy, do krótkiego taliowanego żakietu dobierzmy ołówkową spódnicę za kolano i szpilki. Jeżeli na pierwszym miejscu stawiamy wygodę, zestawmy go z cygaretkami lub modnymi w tym sezonie spodniami typu culotte.
Źródło: 38PR Content&Communication