Już teraz przedsiębiorcy mają problemy ze znalezieniem dla siebie odpowiednich pracowników. Znacznie gorzej będzie za kilkadziesiąt lat, gdy społeczeństwo stanie się jeszcze starsze
W 2050 r. co trzeci człowiek w Polsce będzie miał minimum 65 lat. Jeżeli te szacunki GUS się sprawdzą to pracodawcy mogą mieć spory problem ze znalezieniem osoby w wieku produkcyjnym, którą mogliby zatrudnić w swojej firmie. Na tle innych państw Polska wypada całkiem nieźle, ale nawet u nas widoczne są zmiany w kwestii wieku całego społeczeństwa. Od początku lat 90. ubiegłego wieku przeciętny mieszkaniec Polski postarzał się o ponad 7 lat. Tendencja ta ciągle się utrzymuje.
Polska posiada jeden z najniższych wskaźników zatrudnienia osób w wieku 55-64 lata, który wynosi zaledwie 48,1%. Nie plasujemy się w czołówce europejskiej, jednak warto zauważyć, że w 2004 roku, w momencie wejścia do UE, było to zaledwie 28%. Wnika to nie tylko z nowych spostrzeżeń polskich pracodawców i tego, że udało im się dostrzec potencjał tkwiący w tych pracownikach. Źródeł zmian należy również szukać w prawie. Na podstawie przeprowadzonych badań Europejska Agencja Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy (EU-OSHA) w kwietniu 2016 r. wcieliła w życie program „Zdrowe i bezpieczne miejsce pracy” mający na celu skuteczne zarządzanie wiekiem w przedsiębiorstwie, zarówno w aspekcie bezpieczeństwa, jak i zdrowia pracowników starzejących się. W połączeniu ze strategią „Europa 2020” na rzecz inteligentnego i zrównoważonego rozwoju sprzyjającego włączeniu społecznemu docelowo do 2020 r. 75% populacji w wieku 20-64 lata powinno znaleźć zatrudnienie.
Wszyscy należący do pokolenia baby boomers, a więc urodzeni w latach 1946-1964 to obecni 50-latkowie, którzy mają sporo doświadczenia zawodowego. Wybór przedstawicieli tej grupy na swoich pracowników to dobra opcja również dlatego, że osoby te nie mają już tylu obowiązków domowych, ile osoby młodsze od nich o 10 lub 20 lat. Zazwyczaj nie mają już np. małych dzieci, którymi muszą się zajmować. Posiadają natomiast czas na to, aby bardziej angażować się w sprawy przedsiębiorstwa i mocniej skupić się na pracy.
Ta grupa ceni sobie przede wszystkim zaangażowanie oraz lojalność wobec pracodawcy. Co więcej, ma ona także większą skłonność do akceptowania zasad płynących z góry. Baby boomesi są także zwolennikami kooperacji, przy czym unikają raczej rywalizacji. Połączenie tej grupy z pracownikami pokolenia Y może okazać się przepisem na idealny team. Młodsi pracownicy zdecydowanie bardziej stawiają na kompetencje wirtualne, dzięki czemu mogą stanowić źródło wiedzy w tym zakresie dla starszych pracowników, ale i szukają kogoś, kto byłby dla nich dobrym mentorem. Dlatego też będą się świetnie uzupełniali ze starszym pokoleniem.
Źródło: Lightscape