Idealne środowisko do redukcji stresu, szczególnie w warunkach lockdownu i ograniczonej możliwości podróżowania, uprawiania sportu czy udziału w wydarzeniach kulturalnych, może stanowić wirtualna rzeczywistość. Informatycy we współpracy z psychologami z Łodzi opracowują program komputerowy, dzięki któremu zamiast profesjonalnych gogli wystarczy smartfon i… kartonowe okulary.
Pomysł naukowców łączy w sobie dwie metody stosowane w redukcji stresu pourazowego i rekomendowane przez WHO: zmniejszanie wrażliwości na stres za pomocą ruchu gałek ocznych EMDR (analiza ruchu gałek ocznych, ang. Eye Movement Desensitization and Reprocessing) oraz koordynację współpracy między półkulami mózgowymi, czyli terapię bilateralną. Program komputerowy budowany jest w wersji pełnej – na gogle VR oraz takiej, którą będzie można zastosować w domowych warunkach.
„Używając okularów budowanych z kartonu i słuchawek podłączonych do telefonu, można zmniejszyć do minimum koszt takiej terapii. Okulary VR zapewniają pacjentowi odizolowanie od świata. Następuje pełna immersja, czyli zanurzenie w rzeczywistości, która jest odtwarzana. Człowiek nie widzi tego, co dzieje się na zewnątrz, może zatem w pełni skupić się na przykład na poruszającej się kulce, którą widzi raz z lewej, raz z prawej strony. Dochodzą do tego bodźce tonalne – raz słyszymy dźwięk w jednym uchu, raz w drugim. W tym samym momencie, kiedy kulka jest po prawej stronie słyszymy dźwięk w prawym uchu. W pełnej wersji sprzętu, gdzie do dyspozycji są gogle, można wykorzystać również wibracje kontrolera” – wyjaśnia dr inż. Dorota Kamińska z Politechniki Łódzkiej.
W ramach grantu Miniatura Narodowego Centrum Nauki jej zespół z Wydziału Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki PŁ współpracuje z Instytutem Psychologii Uniwersytetu Łódzkiego. Psycholodzy pod kierunkiem dr hab. Doroty Merecz-Kot, przygotowują scenariusz, który informatycy zaimplementują do VR.
„Jeśli chcemy redukować stres, środowisko musi być relaksacyjne – spacer po lesie, leżenie na kwiecistej łączce lub bycie pod wodą. Dodatkowe wrażenia słuchowe pozwolą całkowicie odłączyć się od realnego środowiska. Człowiek może się skupić, nie rozprasza go światło, hałas, żadna osoba wchodząca do pokoju – daje to podobne efekty jak medytacja ” – tłumaczy dr inż. Kamińska.
Badaczka wierzy, że nawet w dobie pandemii – choć bywamy zmęczeni i rozdrażnieni koniecznością przebywania w wirtualnej rzeczywistości – warto wykorzystać tę możliwość redukcji stresu. Dla młodych ludzi może być to wręcz idealna forma terapii.
„Pokolenie Z jest przyzwyczajone od najmłodszych lat do technologii, dla nich jest to na porządku dziennym, spędzają więcej czasu używając telefonów i komputerów niż realnego środowiska. Dla nich będzie to idealne środowisko do redukcji stresu. Starsze osoby też bywają zachwycone VR, nasze próby na osobach w wieku 65+ pokazały, że nie stanowi to dla nich problemu” – ocenia dr inż. Kamińska.
Uściśla, że wykorzystanie VR w redukcji stresu polega na krótkich, trwających do 20 min sesjach terapeutycznych. Na etapie badań naukowcy używają okularów podłączanych do komputera, natomiast docelowo chcą zrealizować urządzenie na przenośnych okularach, dzięki którym każdy będzie mógł sobie włączyć VR w domu.
Finansowanie z grantu Miniatura 4 umożliwia gratyfikację uczestników badania. Naukowcy zrekrutują 60 osób, które przebadają swoim urządzeniem i aplikacją. Każda osoba będzie musiała 3 razy poddać się takiemu badaniu, aby naukowcy mogli wybrać najlepszą spośród kilku wersji.
Skuteczność nowej metody w redukcji stresu będzie mierzona czujnikami – badanie uwzględnia obiektywną ocenę tętna, EKG, EEG EMG. Wyniki z tych czujników uzupełnią subiektywną opinię pacjenta, który określi czy poczuł się lepiej i czy jest zrelaksowany.
Zdaniem laureatki grantu odbiorcą opracowanej w ten sposób metody terapeutycznej będę gabinety terapeutyczne wyposażone w specjalne gogle i czujniki. Informatycy i psycholodzy myślą też o specjalnym panelu dla terapeuty, który mógłby śledzić, czy poziom stresu u pacjenta maleje.
PAP – Nauka w Polsce, Karolina Duszczyk, kol/ agt/
Facebook
RSS