Niemieccy badacze mają ciekawe obserwacje po eksperymencie w zarządzaniu firmowymi pieniędzmi. Wyraźnie widać, że kobiety sprawiedliwiej rozdzielają otrzymany budżet. Panowie wolą dać więcej sobie lub innym.
Świat zarządzania wciąż zdominowany jest przez mężczyzn, jednak kobiet na kierowniczych stanowiskach stale przybywa. W Unii Europejskiej już więcej niż co czwarta firma ma kobietę u sterów, w Polsce jest z tym nieco gorzej. Skala zmian prowadzi do porównań między stylem zarządzania każdej z płci.
W najnowszym eksperymencie, prowadzonym na najstarszej niemieckiej uczelni technicznej (Karlsruher Institut für Technologie), kobiety i mężczyźni otrzymali takie samo zadanie: rozdzielić płace na podstawie oceny produktywności pracowników.
Na czym polegał eksperyment?
500 uczestników podzielono na kadrę kierowniczą i pracowników fizycznych. Ci ostatni otrzymali niewdzięczne zadanie skręcenia i ponownego rozkręcenia 100 długopisów. To robota na ok. 60 minut. Syzyfowym wysiłkom przyglądała się kadra kierownicza, złożona w równym stopniu z mężczyzn i kobiet. Każdy „menager” otrzymał budżet 21 €, z którego część miała trafić do pracownika, a część na inny cel.
W pierwszym wariancie resztę środków zabierał dla siebie kierownik. W drugim, reszta środków wracała do puli „firmy”. Nikogo nie zdziwi, że kierownicy płacili mniej, gdy mogli więcej pieniędzy wziąć dla siebie. Różnica między płciami jest jednak zauważalna: mężczyźni oddawali pracownikom fizycznym średnio 7,59 €, natomiast kobiety – 8,54 €. Z kolei w sytuacji, gdy „kierownik” nie mógł zarobić więcej, mężczyźni okazali się znacznie hojniejsi: wypłacali 11,1 € w porównaniu do 9,44 € u kobiet.
Jaki z tego wniosek?
Choć w najkorzystniejszym dla pracowników wariancie to męski zwierzchnik płacił najwięcej, to zdaniem autorów badania wynik przemawia znacząco na korzyść kobiet. Mężczyźni, gdy mogli, zgarniali dla siebie 3,5€ (prawie połowę tego, co płacili pracownikom). Tymczasem u kobiet różnica w wynagrodzeniu wyniosła zaledwie 1€ w sytuacji, gdy mogłyby bezkarnie wziąć więcej.
– Wiele badań dostarcza wyników, że kobiety są mniej samolubne i bardziej moralne od mężczyzn podczas podejmowania decyzji. Jednak nawet my byliśmy zszokowani skalą różnicy w tym przypadku. Nasze badanie pokazuje, że różnorodność kadry zarządzającej ma znaczenie, jeśli w firmie wszyscy mają czuć się docenieni, a nierówność płacowa ma pozostać na niskim poziomie – tłumaczy prof. Nora Szech, główna autorka badania.
Źródło: PLOS ONE