Moim zdaniem każda kobieta musi sama w swojej głowie dorosnąć do tego, by uwierzyć w siebie.
Co Cię najbardziej fascynuje?
Sandra Wiśniewska: Najbardziej fascynują mnie osoby, które mają w sobie bardzo dużo ambicji i samozaparcia. Tacy ludzie bardzo nakręcają innych do życia i motywują do spełniania marzeń.
Jak wyobrażasz sobie swoją zawodową przyszłość za kilka lat?
Za kilka lat chciałabym już otworzyć swoją firmę i prężnie ją rozwijać.
Co starasz się przekazać obserwującym Cię fanom?
Swoim obserwatorom przekazuję przede wszystkim moje opinie i wrażenia z testowania różnych produktów, ale nie rozdzieliłam np. swojego Instagrama na prywatny i „służbowy”, by móc dzielić się ze wszystkimi również moimi osobistymi chwilami, z których czerpię radość życia. Takie momenty dają mi powera, a udostępniając je publicznie, chcę pokazać, że można połączyć ze sobą różne dziedziny życia, by mieć jeszcze większą satysfakcję z tego, co się robi.
Co sprawia Ci w pracy największą radość?
Obecnie jestem mamą i to uznaję jako moją „pracę”, więc myślę, że największą radością jest dla mnie „noszenie szefa na rękach” i to, że kocham to, co robię. Ale dodatkowo jestem testerką i samo testowanie produktów sprawia, że mam uśmiech na twarzy.
Co chciałabyś przekazać innym kobietom, aby uwierzyły w siebie i w swoje możliwości?
Moim zdaniem każda kobieta musi sama w swojej głowie dorosnąć do tego, by uwierzyć w siebie. Znam wiele przypadków, gdzie kobiecie zaświeciła się lampka w wieku 21 lat (sama też należę do tego przedziału), ale znam też i takie, które mają obecnie około 40 lat i dalej są w sobie zagubione i gdzieś tam brakuje im wiary w siebie. Moim zdaniem nie można się poddawać, NIGDY! Dlatego też jeden z moich tatuaży na ciele to moje motto „nigdy się nie poddawaj”. W wielu sytuacjach, kiedy opadały mi ręce, to właśnie ono mi pomogło. Każda z nas – kobiet – powinna znaleźć sobie coś, co nam i tylko nam pomoże wtedy, gdy nie mamy już sił. I gwarantuję, że wiara w siebie i swoje możliwości będzie rosła ku górze.
Największe marzenie przed Tobą to?
Ciii… Moje marzenia to moja tajemnica.
Jaka jest Twoja definicja sukcesu?
Sukces jest wtedy, kiedy osiągniemy to wszystko, co nam w duszy gra, ale ja jestem takim typem człowieka, gdzie apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc do końca życia będę dążyła do spełnienia siebie w tej kwestii.
Zapraszam na: https://www.instagram.com/szokolatje/
Rozmawiała: Agnieszka Słodyczka
Facebook
RSS