Z badań Bergman Engineering wynika, że zatrudnienie kobiet na stanowiskach inżynierskich w największych przedsiębiorstwach w Polsce wynosi już 15-16%. Co więcej, na tle pozostałych dużych krajów europejskich, mamy największy odsetek pań wśród naukowców i inżynierów (49%). Choć nadal istnieją spore dysproporcje pomiędzy zarobkami kobiet i mężczyzn, wyjątkiem jest branża informatyczna, gdzie różnica wynosi raptem 130 zł brutto.
Kobiety w Polsce stanowią 52% populacji, niemniej ich udział w rynku pracy wynosi 44%, wynika z opublikowanego we wrześniu 2021 roku raportu firmy McKinsey&Company. Tymczasem, gdyby w pełni wykorzystać ich potencjał, PKB Polski mogłoby być o 9% wyższe. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie.
– Dobra wiadomość jest taka, że udział kobiet na rynku pracy będzie się zwiększać. Z raportu „Kobiety na Politechnikach 2021” wynika, że już dziś 58% ogólnej liczby studentów w Polsce to kobiety. Na uczelniach technicznych jest już 36% pań, a na kierunkach ściśle inżynierskich – 13% pań. Kobiety stanowią też 15% studentów kierunków informatycznych – mówi Paulina Schodowska, head of talent acquisition z Bergman Engineering.
Poza tym, według danych Eurostatu, w Polsce mamy najwyższy spośród dużych krajów Europy odsetek kobiet wśród naukowców i inżynierów (49%). Więcej od nas mają jedynie małe kraje takie, jak: Litwa, Łotwa czy Irlandia. Z kolei mniej specjalistek ma np. Wielka Brytania (40%) i Niemcy (zaledwie 29%).
Kim jest współczesna kobieta inżynier?
Kobiety, które realizują się na stanowiskach inżynierskich czy w branży high tech pochodzą zazwyczaj z dużego lub średniego miasta, mają po 25-45 lat i posiadają wykształcenie wyższe, choć w 53% nie jest ono tożsame z wykonywanym przez nie zawodem. Pracę zaczynają zwykle przed ukończeniem studiów (73%) i rzadko mają problem, żeby ją znaleźć. Zatrudnione są na pełny etat na czas nieokreślony. Tak wynika z raportu Smart Portret – Profesjonalistka High Tech 2020 wg Perspektywy Women in Tech.
Gdzie pracują polskie inżynierki?
Sytuacja na rynku pracy zmienia się i udział kobiet w branżach technicznych z roku na rok rośnie. Początkowo zwiększyło się zatrudnienie kobiet w budownictwie, szczególnie w działach projektowych na stanowiskach inżynier i projektant, gdzie duże znaczenie mają dokładność i skrupulatność. W dalszej kolejności różnorodność struktury docenili pracodawcy z obszaru logistyki i firm produkcyjnych.
Jak dodaje Paulina Schodowska: – Z przeprowadzonych przez nas badań na grupie TOP8 firm w Polsce pod względem osiąganych przychodów wynika, że udział w zatrudnieniu kobiet na stanowiskach stricte inżynierskich w największych przedsiębiorstwach wynosi nawet 15-16%. Szczególnie branża IT zaciera różnice względem płci i jest bardzo otwarta na kobiety. Niestety trend ten nie jest aż tak widoczny w innych sektorach. Kobietom nadal przeszkadzają utarte modele, tymczasem powinnyśmy przestać bać się „wyceniać” na równi z mężczyznami.
Dla przykładu, w takiej firmie jak SKANSKA, co czwarty inżynier to kobieta. W Sushi&Food Factor, jednej z największych w Europie firm zajmujących się produkcją dań gotowych, kobiety stanowią ok. 80% zarządzającej kadry inżynierskiej. Jak mówi Joanna Andziak-Grzywacz, dyrektor zakładu produkcyjnego: – Na przestrzeni ostatniej dekady udział kobiet na stanowiskach kierowniczych w Polsce zwiększył się dwukrotnie. Wiele badań dowodzi, że obecność pań na najwyższych szczeblach przyczynia się do osiągania przez przedsiębiorstwo konkretnych korzyści ekonomicznych, w tym lepszych wyników finansowych. Poza tym kobiety menedżerowie wykazują bardzo wysokie umiejętności jeżeli chodzi o motywowanie pracowników i wychodzenia naprzeciw ich oczekiwaniom co do miejsca pracy.
Poza tym szacuje się, że kobiety w Polsce stanowią już 30% specjalistów w branży IT, wynika z danych NoFluffJobs (czerwiec 2021). Najwięcej jest testerek (16%), specjalistek od frontendu i backendu (po 12%). Wśród pań znajdziemy także m.in. Full Stack Developerki, specjalistki od UX/UI i Project Managerki (po 8%).
Nadal brak balansu między płacami
Ogółem średnia wynagrodzeń kobiet wynosi 5629 zł wobec 7255 zł mężczyzn. Poziom zarobków uzależniony jest od branży, stażu pracy czy miejsca zatrudnienia. Zgodnie z danymi podanymi na początku 2021 roku przez Wynagrodzenia.pl, w przeciwieństwie do większości branż, luka płacowa między kobietami a mężczyznami w przypadku informatyki jest niezauważalna i wynosi raptem 130 zł brutto. – To 4550 zł w przypadku kobiet i 4680 u mężczyzn – dodaje Paulina Schodowska. Inaczej jest w innych sektorach. Jak podaje Sedlak&Sedlak, w przypadku technologii informatycznych, kobiety zarabiają średnio 7 287 zł, a mężczyźni – 8 953 zł. W przypadku przemysłu lekkiego to stosunek 6360 zł do 7229 zł. Podobnie wygląda sytuacja w przemyśle ciężkim, gdzie kobiety zarabiają średnio 6282 zł a mężczyźni 7181. Spora dysproporcja jest też w telekomunikacji – 6140 w stosunku do 8112. Z analizy tych danych wynika zatem, że mężczyźni zarabiają średnio od 1000 do 2000 zł miesięcznie więcej.
Inżynieria to branża, w której liczebnie dominują mężczyźni, jednak kobiet w informatyce i sektorze high-tech jest z roku na rok coraz więcej. Choć tempo tej zmiany eksperci określają jako „pełzającą rewolucję”, te zmiany dokonują się. – Inicjatorami są nie tylko panie, ale i przedsiębiorcy, który wiedzą, jak ważna jest umiejętność dostosowywania się do zmieniającego się rynku oraz jest różnorodność w prowadzeniu biznesu – co ma bezpośrednie przełożenie na osiągane wyniki finansowe – podsumowuje Joanna Andziak-Grzywacz.