Wspieranie odpowiedzialnych, czyli przyjaznych człowiekowi i środowisku, innowacji zapowiada Centrum Etyki Technologii (CET) utworzone przy Instytucie Humanites. Chodzi o przeciwdziałanie takim zjawiskom, jak wykluczenie, dyskryminacja, inwigilacja czy dezinformacja oraz zwrócenie uwagi na szans i zagrożenia związane z rozwojem technologii cyfrowych, sztuczną inteligencją, robotyzacją czy internetem rzeczy.
Zgodnie z raportem z badania Instytutu Humanites „Bariery i Trendy”, 63 proc. Polaków powyżej 15. roku życia twierdzi, że technologie wpływają negatywnie na zdrowie fizyczne i psychiczne ludzi. Twórcy ośrodka planują debaty na temat pożądanego kierunku rozwoju innowacji. Zależy im również na wpływaniu na kształt legislacji dotyczącej technologii.
„Technologia nie jest ani dobra, ani zła. To my nadajemy jej znacznik etyczny w zależności od celów, do których ją wykorzystujemy. Dlatego trzeba nie tylko konkurować, ale też współpracować na rzecz wyższych wartości. Temat etyki, człowieczeństwa i technologii jest obecny w Instytucie Humanites od początku jego istnienia. Najlepszym tego dowodem jest konferencja „Człowiek i Technologia”, którą w tym roku organizowaliśmy już po raz ósmy” – mówi Zofia Dzik, fundator i prezes Instytutu Humanites.
Instytut jako jeden z pierwszych sygnalizował wpływ metazjawisk, takich jak: kryzys więzi rodzinnych, samotność, infodemia czy algorytmizacja życia człowieka, na rozwój gospodarczy, motywację oraz zdrowie fizyczne i psychiczne ludzi.
CET stworzy przestrzeń dla debaty międzysektorowej i będzie promować międzynarodowe rekomendacje dotyczące etyki technologii. Oprócz tego zamierza także popularyzować metodyki pozwalające na projektowanie technologii zgodnie z wartościami. W skład Rady Programowej wchodzą m.in. pracownicy naukowi trzech uczelni, etycy, ekonomiści, informatycy i prawnicy, przedstawiciele osób niepełnosprawnych i NGO.
PAP – Nauka w Polsce, kol/
Facebook
RSS