Szybciej się poznajemy, relacja jest luźniejsza i rzadziej przeradza się w długotrwały związek. Dzisiejsze relacje znacząco różnią się od tych z drugiej połowy XX wieku. Jak to wpływa na nas? Wyjaśnia psycholog Marta Melka-Roszczyk
Dzisiejsze związki różnią się diametralnie od tych z poprzednich dekad. Jeszcze nie tak dawno temu znajomość miała swój finał zazwyczaj przed ołtarzem, a już niedługo po tym para oczekiwała pierwszego dziecka. Rzeczywistość i panujące normy społeczne narzucały określone role, do których młodzi małżonkowie musieli się dostosować. Zdecydowanie bardziej niż jakość małżeństwa była ceniona jego trwałość. Związek miał być zgodny niezależnie od tego, co działo się między partnerami. W obecnych czasach relacje są znacznie bardziej świadome i swobodne. Jednakże warto zadać sobie pytanie, czy ich forma zmierza w dobrym kierunku.
Brak formalności
Wiele dzisiejszych par decyduje się na dzielenie wspólnego mieszkania i życia, ale bez zobowiązujących formalności. Taka forma uchodzi za układ bardzo komfortowy. Obie strony nie są nadmiernie od siebie zależne, każdy odpowiada sam za siebie. Jednakże niemal wszechobecna niezależność może budzić w partnerach lęki i wątpliwości. Z jednej strony jest stabilna relacja, wspólne życie. Z drugiej jednak brak zobowiązań i zależności może rodzić wiele konfliktowych sytuacji. Wiele osób będących w tego typu związkach zwyczajnie nie traktuje ich poważnie. W konsekwencji najmniejsze problemy czy nieporozumienia doprowadzają do rozpadu relacji, a w pustym miejscu za chwilę pojawia się ktoś inny. Bardzo rzadko podejmowana jest terapia par czy inne formy ratowania relacji. Doprowadza to do tego, że partnerzy nie czują się bezpiecznie w takich związkach. Nieustanny lęk przed odrzuceniem sprawia, że problemy często są ukrywane, pojawia się coraz większa nieszczerość.
Nierzadko decyzja o braku stabilizacji jest wynikiem lęku przed odrzuceniem i zależnością od drugiej osoby. Dlatego też łatwiej jest opuścić relację, gdy nie jesteśmy w nią w stu procentach zaangażowani.
Związki przez Internet
Coraz więcej związków ma swoje początki w Internecie. W sieci jest ogromna ilość portali i aplikacji ułatwiających znalezienie drugiej połowy. Jest to bardzo wygodna i dostępna forma kontaktu. Dlatego też współcześni zapracowani ludzie bardzo chętnie wybierają takie metody. Jednakże należy pamiętać, że nawiązane w ten sposób relacje mogą diametralnie różnic się od tych zawartych w rzeczywistości. W sieci możemy dowolnie kreować swój wizerunek. Wstawianie przerobionych zdjęć, koloryzowanie swojej historii życia lub podawanie fałszywych informacji, to tylko niektóre formy fałszowania rzeczywistości. Niestety bez osobistego kontaktu, te wszystkie informacje nie są możliwe do zweryfikowania. Niejednokrotnie zdarza się, że podczas fantastycznych rozmów przez Internet osoby zakochują się w sobie. Jednakże podczas rzeczywistej konfrontacji w wielu przypadkach występuje ogromne rozczarowanie. Poznana na portalu osoba może okazać się już nie tak atrakcyjna i doskonała. Dodatkowo jeśli dojdzie do sytuacji wspólnego zamieszkania, wychodzą na jaw wszystkie wady i denerwujące nawyki wcześniej wyidealizowanego partnera. Kolejnym powodującym konflikty aspektem są finanse czy sytuacja zawodowa partnera. Przeważnie podkoloryzowana w Internecie, przy bliższym rozpoznaniu nie ma zbyt wiele wspólnego z prawdą. Dlatego też niezwykle ważne jest bliskie poznanie partnera, zanim podejmiemy poważne decyzje o zawarciu związku.
Marta Melka-Roszczyk
Facebook
RSS