Fot. Katarzyna Widmańska
Kochana. Zróbmy dzisiaj tak: przygotowałem Ci już kawę. Więc usiądź proszę i zamknij oczy. ZAPYTAJ SIEBIE, KIM JESTEŚ. Teraz. W tym momencie. Nie wczoraj i nie jutro. Błagam, nie kombinuj, kim chcesz być; ile powinnaś schudnąć czy dlaczego właściwie nosisz szpilki, choć tego nienawidzisz. Nie wymyślaj, że jutro zapiszesz się na jogę, a w ogóle to już czas na botoks. Kim jesteś? Poczuj to
Może małą dziewczynką, która tęskni za beztroskim robieniem NIC? Jak już wszyscy domownicy zasypiają, wchodzisz pod koc z dużym kubkiem lodów waniliowych i po raz dziesiąty oglądasz „Króla Lwa”. Zawsze pochlipujesz w tym samym momencie, gdy Lana przychodzi po Simbę. Może masz teraz czas na dorastanie? Rozstałaś się właśnie z mężem, który cię całe życie utrzymywał, a teraz zostałaś sama z dwójką dzieci i trzema kredytami? Czujesz w sobie, że czas wreszcie stanąć na własne nogi. A może twój syn właśnie dorasta i potrzebuje mamy. Czujesz, że to jest teraz najważniejsze: by miał w tobie oparcie, zrozumienie ale i mądry opór.
BĄDŹ ZE ŚWIATEM W PEŁNYM KONTAKCIE.
Nie oceniaj siebie i innych. Nie wymyślaj, co ty i inni powinni zrobić ze sobą czy w sobie zmienić. Nieważne, że koleżanka –twoim zdaniem – traci życie na oglądanie seriali. To jej życie, nie twoje. I ona tak chce. Ale twój umysł tego nie dopuszcza. Bo wydaje ci się, że lepiej wiesz, co dla niej dobre.
Bądź uważna na to co tu i teraz. Czy nie zdarza ci się ciągle obijać o kant stołu w kuchni? Czy nie szukasz ciągle swojej komórki. Wydaje ci się, że jesteś tu i teraz, ale twoje myśli błądzą po innych światach: planów, analiz sytuacji z przeszłości czy wymyślania scenariuszy przyszłości.
Czasem po prostu przestań na chwilę działać. Bądź, posłuchaj, jak bije twoje serca, poczuć, jak wdychane powietrze rozchodzi się po twoim ciele. Bądź. Poczuj, gdzie jesteś i czy to właśnie ty. Bo może wcale nie chcesz dorosnąć albo wejść w rolę rodzica? Może potrzebujesz, by to tobą ktoś się zaopiekował, a nie ciągle ty innymi?
Poczuj to. A ja uczeszę Cię tak, by Twoje włosy i twoje JA stworzyły jedność. Bo tylko w pełnej akceptacji siebie, dokładnie takiej, jaką jesteś teraz, możesz być szczęśliwa. Bo będziesz potrafiła sama utulić swoją małą dziewczynkę i ukochać ją w całego serca. A wtedy świat cały stoi przed tobą otworem.
źródło: oskarbachon.pl
Facebook
RSS