Rozwój nowych technologii sprawia, ze na rynku pracy robi się pewne zamieszkanie, szczególnie w branży IT. Teraz to nie pracownicy walczą o posady, a firmy starają się pozyskać jak najlepszych specjalistów. Aby tego dokonać muszą oni dostosować się do oczekiwań kandydatów
Jedno jest pewne: konkurencja w branży IT nie śpi. Co więcej, ma cele podobnie do naszych, chce zdobyć najlepszych pracowników na rynku. Tymczasem prawdziwych specjalistów w tej dziedzinie, którzy są zainteresowani zmianą pracy jest jak na lekarstwo. Większość z nich to kandydaci pasywni, co dodatkowo stanowi pewien problem dla przedsiębiorców. Trzeba wtedy bowiem postępować tak, by dany pracownik, chciał zrezygnować z dotychczasowej posady i zacząć nową historię właśnie u nas. Dlatego warto najpierw zapoznać się z oczekiwaniami takich pracowników, a dopiero potem wyruszyć na prawdziwe łowy.
Nie da się rozmawiać o transferze danego pracownika z firmy do firmy lub w ogóle o zatrudnieniu kandydata pomijając aspekt finansowy. Zatrudnieni w branży IT najczęściej zmieniają swoje miejsce pracy, ponieważ ktoś inny zaproponuje im lepsze wynagrodzenie. Z analiz wynika, że około 70% kandydatów decyduje się na zmianę pracy, gdy firma zaproponuje mu podwyższenie zarobków o 20%. Przyszli pracownicy nie wzgardzą także premią. Obietnica rocznych premii może być zależna również od wyników, a to niejednokrotnie sprawia, że osiąga ona równowartość nawet trzech pensji. Coraz częściej kandydaci zwracają również uwagę na oferowane benefity pozapłacowe. Nie wystarczy już tylko dostęp do służbowego laptopa i telefonu, pakiet opieki zdrowotnej, program ubezpieczeniowy czy karta sportowa. Kandydaci, na każdym szczeblu stanowisk, oczekują atrakcyjnych planów emerytalnych, szkoleń zawodowych i językowych, a także imprez integracyjnych. Zabiegając o talenty, pracodawcy zaczynają oferować także bony obiadowe czy bilety na wydarzenia kulturalne i sportowe. Zdarza się, że już sam atrakcyjny zestaw benefitów pozapłacowych, bez istotnego podniesienia wynagrodzenia zasadniczego, jest w stanie zachęcić do zmiany pracy.
Jak wiadomo, pieniądze i inne benefity to nie wszystko, dlatego ważne są również możliwości rozwoju zawodowego. Wielu pracowników może skusić opcja uczestnictwa w interesującym projekcie czy wdrażanie nowoczesnych rozwiązań. Warto pamiętać, że samorealizacja i stanowienie części zespołu, który chce coś zmienić i mieć rzeczywisty wpływ na rozwój danego biznesu może mieć kluczowe znaczenie.
To łączy się również ze ścieżką kariery każdego z zatrudnionych, która przede wszystkim powinna był jasna i zdefiniowana. Kandydat zaczynając swoją przygodę z kolejną firmą musi wiedzieć, co go czeka i jakie ma możliwości rozwoju. W zależności od indywidualnych predyspozycji i preferencji, może być to rozwój horyzontalny czyli ekspercki lub rozwój wertykalny czyli menedżerski. Większość kandydatów w branży IT preferuje rozwój ekspercki, który polega na pogłębianiu wiedzy na temat nowoczesnych technologii, pracy nad innowacyjnymi rozwiązaniami i na rozwoju technicznych umiejętności. Inni widzą siebie na stanowiskach menedżerskich, dlatego zależy im na rozwoju umiejętności zarządzania i kompetencji miękkich.
Chcąc zatrudnić nowego pracownika z branży IT musimy mu zapewnić dostęp do szkoleń. Nie jest to wyłącznie kaprys a potrzeba. Technologie informatyczne rozwijają się w tak zawrotnym tempie, że bycie ze wszystkim na czasie wymaga zaangażowania nie tylko ze strony pracownika, ale i samej firmy. W ostatnich latach szkolenia specjalistyczne stały się rodzajem benefitu pozapłacowego, który przyciąga ambitnych kandydatów.
Zmiana pracy niejednokrotnie wiąże się ze zmianą miejsca zamieszkania. Tego jednak pracownicy wolą unikać. Dlatego chcąc pozyskać dobrego specjalistę mieszkającego poza miastem, w którym znajduje się firma, często wymusza się na pracodawcy podjęcie współpracy zdalnej. Zdarza się, że kandydaci odrzucają ofertę tylko dlatego, że nie daje możliwości pracy zdalnej w 100%. Międzynarodowe korporacje coraz częściej oferują możliwość pracy poza firmą przynajmniej raz w tygodniu, nie tylko w ramach optymalizacji kosztów wydawanych na przestrzeń biurową, ale też w ramach motywowania pracowników. Oczywiście, wymaga to od pracodawców zaufania wobec pracowników i wiary w ich samodzielność. Oferując możliwość pracy zdalnej, firmy zwiększają pulę potencjalnych kandydatów, co daje im większe szanse na znalezienie pracowników, zwłaszcza tych o unikalnych kompetencjach.
Skoro trudno nam zgodzić się na pracę zdalną to powinniśmy się zastanowić na przykład nad elastycznymi godzinami pracy. Nie jest to kluczowe kryterium dla osób decydujących się na zmianę w pracy, ale dla wielu kandydatów z pewnością jest atutem.
Źródło: LeasingTeam Group
Facebook
RSS