Jak stereotypowo wygląda osoba zajmująca się programowaniem? Zacznijmy od tego, że z pewnością będzie to mężczyzna. Dziś stereotypowy programista to brodaty okularnik, w koszuli w kratę. Co zatem z kobietami? Okazuje się, że miały one i nadal mają ogromne znaczenie dla IT, choć zazwyczaj nie kojarzą nam się bezpośrednio z tą branżą
Być może wielu zdziwi fakt, że 50 lat temu, na początku ery informatycznej, programowanie było traktowane przede wszystkim jako zajęcie dla kobiet. Mężczyźni w tym samym czasie wybierali natomiast dłubanie w sprzęcie. Obecnie te statystyki wyglądają zupełnie inaczej. Serwis StackOverflow.com, internetowa społeczność programistów z całego świata, rokrocznie publikuje statystyki dotyczące swoich członków. Wynika z nich, że 92,8 proc. z nich to mężczyźni, a więc jedna kobieta programistka przypada na 11 mężczyzn. Informatyka i programowanie dla wielu kobiet to wciąż temat egzotyczny, również w Polsce.
Na początku była kobieta
Wszystko zaczęło się jednak od… kobiety. Za pierwszego programistę w ogóle uważana jest bowiem Ada Lovelace – dziewiętnastowieczna brytyjska matematyczka i poetka. Zasłynęła ona przede wszystkim opublikowanym przez siebie w 1843 r. angielskim przekładem wykładu „Maszyna analityczna”, wygłoszonym we Włoszech przez jej przyjaciela Charlesa Babbage’a. W tym przekładzie nie zabrakło m.in. instrukcji przetwarzania tzw. liczb Bernoulliego dla mechanicznego komputera, który wymyślił Babbage. Ten algorytm do dzisiaj uznaje się natomiast za pierwszy w historii, który został napisany specjalnie dla komputera lub w ogóle maszyny obliczeniowej.
Nie tylko Lovelace
Lovelace to jednak nie jedyna kobieta, która zaznaczyła się w historii IT. Kathleen McNulty Mauchly Antonelli, Jean Bartik, Frances Elizabeth Holberton, Marlyn Meltzer, Frances Spence i Ruth Teitelbaum – to zespół sześciu matematyczek, które w latach 40. XX wieku programowały ENIAC-a, maszynę uznawaną powszechnie za pierwszy komputer. Co ciekawe, kobiety oddelegowano do tego zadania, bo mężczyźni uznali je za mało prestiżowe i woleli zajmować się konstruowaniem sprzętu.
Gdy w 1986 r. gościem programu „Dave Letterman Show” była Grace Hopper, gospodarz w pewnym momencie nazwał ją „królową oprogramowania”, czym wywołał aplauz publiczności. Nieprzypadkowo. Hopper współtworzyła język programowania COBOL, bazujący na składni języka angielskiego a nie cyfr. Stworzyła także pierwszy kompilator – program tłumaczący ludzki język na wykonywalny kod maszynowy. To jej zawdzięczamy określenie „bug” na błąd w działaniu komputera – służąc w US Navy pewnego razu w dzienniku pokładowym opisała zakłócenia w działaniu komputera pokładowego, spowodowane przez… robaka (ang. bug).
Magazyn IT World wskazuje jednak, że czasy się znacznie zmieniły. W rankingu tego magazynu wśród 15 największych żyjących obecnie programistów jest tylko jedna kobieta. Tą kobietą jest Margaret Hamilton, która kierowała zespołem tworzącym pokładowe oprogramowanie kontrolne dla misji kosmicznych NASA, Apollo i Skylab. To jej zawdzięczamy również pojęcie „inżynieria oprogramowania”.
Źródło: Profeina PR
Facebook
RSS