Nie od dziś wiadomo, że to nie wielkość wynagrodzeń nominalnych, ale siła nabywcza decyduje o poziomie życia ludności. Dane wskazują na to, że nadal daleko nam do UE – nasze zarobki należą do najniższych w Europie. Należy jednak pamiętać, że niższe są u nas także koszty życia. Warto więc sprawdzić, jaką kwotę pieniędzy mamy realnie do dyspozycji w stosunku do poziomu europejskiego.
Pracujący w Warszawie dysponują siłą nabywczą w wysokość tylko 40% tego, co posiadają pracujący w miastach Zachodniej Europy, takich jak Luksemburg, Nikozja, Berlin czy Dublin. Mniej od nas mogą kupić tylko mieszkańcy Sofii, Budapesztu i Bukaresztu.
Jeśli porównany czas pracy, w którym jesteśmy w stanie zarobić na 1 kg chleba, okazuje się, że na tle europejskich miast Warszawa znajduje się pod tym względem mniej więcej w połowie. Na 1 kg pieczywa musimy pracować ok. 13 minut. Dla porównania mieszkańcom Amsterdamu, Londynu, Dublina i Nikozji wystarczy poniżej 9 minut. Pocieszające jest jednak to, że czas ten skrócił się w ciągu 7 lat o 4 minuty. To jednak nie zmieniło naszej pozycji w europejskim rankingu.
Maria Jodłowska
Sedlak & Sedlak
Zapraszamy nasze Czytelniczki do udziału w Ogólnopolskim Badaniu Wynagrodzeń!