Każda z nas ma coś w sobie, co można podkreślić by czuć się pięknie. I pamiętajmy, że UŚMIECH to najpiękniejsza ozdoba kobiety!
Co Cię najbardziej fascynuje?
Marlena Kleinschmidt: Fascynują mnie podróże w ciepłe kraje, bardzo chciałabym zwiedzić Meksyk! Uwielbiam też robić makijaże oraz sesje zdjęciowe.
Jak wyobrażasz sobie swoją zawodową przyszłość za kilka lat?
Obecnie pracuję jako informatyk, między innymi pozycjonuję strony, a moje hobby to mój blog oraz makijaże okolicznościowe. Za kilka lat chciałabym dalej to robić, jeśli zdrowie mi pozwoli. Marzę też o takiej pracy, abym ciągle mogła przebywać z fajnymi ludźmi.
Co starasz się przekazać obserwującym Cię fanom?
Moi fani to głównie kobiety. Pokazuję im jak dbać o siebie, robię też recenzje kosmetyków, o które kiedyś prosiły mnie dziewczyny.
Co sprawia Ci w pracy największą radość?
Pracując jako informatyk cieszę się, że mogę pracować gdziekolwiek jestem, a makijaże to jest to, co uwielbiam robić! Tak samo patrzeć na uśmiech zadowolonej klientki, słyszeć, że chcą wracać do mnie na następne makijaże.
Co chciałabyś przekazać innym kobietom, aby uwierzyły w siebie i w swoje możliwości?
Nieważne czy jest się chudą czy grubą, wysoką czy niską, rudą czy blondynką albo i łysą, z wózkiem czy kulą… Każda z nas ma coś w sobie, co można podkreślić by czuć się pięknie.
I pamiętajmy, że UŚMIECH to najpiękniejsza ozdoba kobiety!
Największe marzenie przed Tobą to?
Aby lek, który już istnieje był refundowany w Polsce – dla mnie, moich trzech braci oraz innych chorych. Chciałabym też mieć mieszkanie z wielkimi oknami na świat!
Jaka jest Twoja definicja sukcesu?
Cieszyć się życiem, każdym dniem, małymi rzeczami i wierzyć, że marzenia są po to by je spełniać! Moich już sporo się spełniło.
Zapraszam na: https://web.facebook.com/Makija%C5%BCe-recenzje-paznokcie-MY-LIFE-Marlena-Kleinschmidt-122364004614642/
Rozmawiała: Agnieszka Słodyczka