Wyglądają tak delikatnie, że aż strach usiąść. A jednak to nie papier, lecz solidny metal, który z powodzeniem spełni funkcję mebla, nie tylko ucieszy oko swą wizualną lekkością i delikatnością.
Choć jeszcze młody, japońsko-kanadyjski projektant Sato Oki słynie z niekonwencjonalnego podejścia do projektowania. Szuka rozwiązań, które innym nie przyszły do głowy, a we wzornictwie o oryginalność coraz ciężej. Jemu znów się udało.
Twórca studia Nendo stworzył kolekcję 18 mebli, które przypominają wycięte z papieru plamy akwarelowe. Delikatne w kształcie, barwie i fakturze meble faktycznie sprawiają wrażenie papierowych. By ten efekt osiągnąć Oki ze swoim zespołem wybrali odpowiednio cienkie płaty metalu i z niego formowali obłe, tylko czasami docinane kształty.
Następnie, poprzez piaskowanie, osiągano odpowiednią fakturę powierzchni. Na metalu ułożony jest grunt, biała farba wzmacniająca wrażenie „papieru”, a na niej lądowały niebieskie kleksy. Choć wyglądają jak farba wchłaniana przez papierową powierzchnię, powstawały bardzo długo, są malowane ręcznie. Delikatne z wyglądu, meble zostały następnie pokryte matowym lakierem, dzięki któremu kolor nie zejdzie z nich podczas użytkowania.
Oczywiście to meble ekspozycyjne, nie typowo użytkowe. Trudno wyobrazić sobie je w roli praktycznego wyposażenia wnętrz, natomiast w nowoczesnym salonie czy jasnym showroomie design w tak subtelnym wydaniu sprawdziłby się doskonale.
Zdjęcia: Nendo