Magdalena Komosa-Krupa, prawniczka i Bohaterka już trzeciej edycji kampanii społecznej #JestemPewna udzieliła wywiadu w ramach kampanii. Zachęcamy Czytelniczki i Czytelników portalu Sukces jest kobietą do przeczytania o drodze zawodowej Pani Magdaleny oraz o tym, co sprawia, że jej praca jest tak fascynująca, ale i równie odpowiedzialna!
Proszę opowiedzieć historię swoich działań zawodowych, które doprowadziły do obecnej działalności, czyli pracy w Kancelarii.
Magdalena Komosa-Krupa, prawniczka, kampania społeczna #JestemPewna: Już podczas studiów interesowałam się prawnym aspektem danych i ich przepływem. Moja praca dyplomowa poświęcona była przestępstwom w cyberprzestrzeni. Po ukończeniu studiów postanowiłam poszerzyć swoje kompetencje w kierunku, który łączyłby moje zainteresowanie prawem i nowymi technologiami. Skierowałam więc swoje kroki na Studia podyplomowe w ramach Akademii Nowych Technologii i Ochrony Danych Osobowych, gdzie pogłębiałam wiedzę na temat regulacji związanych z przetwarzaniem informacji w erze cyfrowej.
Swoje zawodowe doświadczenia zdobywałam zarówno w kancelariach prawnych, jak i w prywatnej firmie, gdzie rozwijałam swoje umiejętności i wykorzystywałam wiedzę w szeroko pojętym compliance, m.in. ochronie danych osobowych czy mitygowaniu ryzyka wycieku danych w organizacjach. Nauczyłam się praktycznych aspektów zabezpieczania danych i wdrażania procedur zgodnych z obowiązującymi przepisami. Zdobyta praktyka pozwala mi na skuteczne doradztwo i implementację rozwiązań prawnych w firmach prywatnych.
Wraz z praktyką zawodową zaczęłam bardziej interesować się aspektami związanymi z przetwarzaniem ogromnych ilości danych. Rozwój technologii big data znacząco wpłynął na przepisy o ochronie danych osobowych oraz cyberbezpieczeństwo. Wzrost ilości danych generowanych przez firmy i instytucje oraz rozwój narzędzi do ich analizy postawił przed organizacjami kolejne wyzwania, jak chociażby zwiększone ryzyko naruszeń danych, bardziej rygorystyczne wymagania dotyczące cyberbezpieczeństwa, różnorodne wymagania dotyczące ochrony danych dla organizacji globalnych (tzw. transfery danych) czy wykorzystywanie w sposób właściwy danych do automatyzacji procesów.
Nie zadowalając się tylko prawniczym aspektem, postanowiłam zgłębić również aspekt techniczny, co pozwala mi lepiej rozumieć dane i nimi zarządzać. Inspirację do połączenia tych dziedzin odnalazłam w rosnącym znaczeniu danych jako strategicznego zasobu współczesnych organizacji. Wybór padł na studia podyplomowe Narzędzia business intelligence w środowisku Microsoft, które wyposażyły mnie w umiejętności analizy i przetwarzania danych.
Z czasem postanowiłam rozwijać się w kierunku technicznym i objęłam stanowisko Data Processing Specialist, a następnie młodszego inżyniera danych w dziale Business Intelligence. Moja praca polegała na przetwarzaniu i przygotowywaniu dużych zbiorów danych do analizy, co było idealnym uzupełnieniem prawniczej wiedzy na temat ochrony informacji.
To połączenie kompetencji prawniczych ze znajomością nowych technologii i narzędzi business intelligence okazało się kluczowe. Pozwala nie tylko zrozumieć i stosować przepisy prawa w kontekście ochrony danych, ale także efektywnie zarządzać danymi i wdrażać techniczne rozwiązania minimalizujące ryzyko w nowoczesnych organizacjach.
Moim celem jest zapewnienie kompleksowego i przemyślanego zarządzania ochroną danych klientom, których obsługuję we współpracy z mec. Małgorzatą Wilczek.
Co zainspirowało Panią do integracji kwestii ochrony danych z technologią business intelligence?
Wychodzę z założenia, że praca prawnika zajmującego się ochroną danych i ich przepływem wymaga interdyscyplinarności.
Moją uwagę od zawsze przyciągały te obszary, gdzie prawo spotyka się z nowoczesnymi technologiami. Z czasem dostrzegłem, że ochrona danych osobowych i cyberbezpieczeństwo nie mogą być traktowane w izolacji od dynamicznie rozwijających się narzędzi, takich jak np. business intelligence. Te narzędzia pozwalają na coraz bardziej zaawansowaną analizę danych, co otwiera nowe możliwości, ale też niesie ze sobą poważne ryzyka.
Inspirację do połączenia tych dziedzin odnalazłam w rosnącym znaczeniu danych jako strategicznego zasobu współczesnych organizacji. Jako prawnik, muszę nie tylko rozumieć, jak te dane mogą być wykorzystane, ale przede wszystkim, jak je chronić zgodnie z obowiązującymi regulacjami prawnymi. Zrozumienie technologii BI umożliwia mi bardziej świadome podejście do kwestii ochrony prywatności i bezpieczeństwa danych.
To pozwala mi na oferowanie usług, które są nie tylko zgodne z literą prawa, ale również dostosowane do realiów nowoczesnego rynku. Dzięki wiedzy technicznej, jestem w stanie oceniać rozwiązania IT, które wspierają ochronę danych. Ułatwia mi to także współpracę z działami IT i bezpieczeństwa informacji w firmach, aby zapewnić, że techniczne i organizacyjne środki ochrony danych są skuteczne i adekwatne do ryzyka związanego z przetwarzaniem danych.
Dlaczego zdecydowała się Pani wziąć udział w kampanii #JestemPewna?
Biorąc udział w kampanii „Jestem Pewna” organizowanej przez „Sukces jest Kobietą”, która wspiera i promuje pewność siebie kobiet w biznesie, czuję, że mam szansę nie tylko wpłynąć na swoje życie, ale także dmuchnąć w skrzydła innych kobiet. Wyniki badania przeprowadzonego przez Wyższą Szkołę Bankową w Warszawie jasno pokazują, że my, kobiety, często zmagamy się z wątpliwościami na temat własnych kompetencji i skuteczności. To, że aż 56% z nas myśli negatywnie o sobie i zaniża swoje kompetencje, a 26% jest tego pewnych, jest nie tylko smutną statystyką, ale także wyzwaniem, z którym trzeba się zmierzyć. Wierzę, że udział w tej kampanii jest krokiem w stronę zmiany tego stanu rzeczy. Zależy mi na tym, aby kobiety były świadome swojej wartości i siły. Możemy wspólnie budować pewność siebie, która pozwoli nam nie tylko realizować się w biznesie, ale także stawiać czoła krytyce i trudnościom z determinacją i odwagą.
Każda z nas, niezależnie od doświadczeń czy środowiska, zasługuje na to, aby czuć się pewną siebie i spełnioną w życiu zawodowym i osobistym. Niestety, często jako kobiety zmagamy się z niską samooceną i wątpliwościami co do własnych kompetencji. To prowadzi do tego, że nie zawsze odważamy się sięgać po to, na co zasługujemy czy realizować swoje ambicje.
Kampania „Jestem Pewna” jest dla mnie szansą, aby nie tylko pracować nad swoją pewnością siebie, ale także dzielić się swoimi doświadczeniami, które być może będą przydatne dla innych. Chcę pokazać, że pewność siebie nie jest wrodzoną cechą, ale umiejętnością, którą można rozwijać i wzmacniać.
Kampania to także niezwykła możliwości poznania inspirujących kobiet, które osiągnęły sukces. Otwiera drzwi do spotkań z liderkami, które przeszły długą i często trudną drogę zawodową, aby znaleźć się na szczycie. Poznanie tych kobiet i ich historii jest dla mnie niezwykle wartościowe. To szansa na bezpośrednie czerpanie wiedzy od osób, które doskonale rozumieją wyzwania, jakie stoją przed kobietami w biznesie. Ich historie pokazują, że sukces nie zawsze przychodzi łatwo, ale dzięki wytrwałości, determinacji i wierze we własne możliwości, można osiągnąć naprawdę wiele.
Nasza wartość nie powinna być mierzona naszymi wątpliwościami, ale sukcesami i siłą, jaką w sobie mamy. Dlatego jestem dumna, że mogę być częścią tej kampanii.
Co Panią najbardziej motywuje?
Wydaje mi się, że największym motorem napędowym dla mnie jest możliwość ciągłego rozwoju zawodowego w dynamicznie zmieniającym się obszarze, jakim jest prawo na styku z technologią. Praca w tej dziedzinie wymaga ode mnie stałego poszerzania wiedzy oraz aktualizowania umiejętności, co sprawia, że czuję, że nigdy nie stoję w miejscu. Technologie ewoluują w zawrotnym tempie, a to pociąga za sobą konieczność szybkiej adaptacji i reagowania na nowe wyzwania prawne, jakie się przed nami pojawiają. Dla mnie to właśnie te nieustanne zmiany i konieczność ich zgłębiania stanowią nie tylko okazję do poszerzania horyzontów, ale także źródło satysfakcji i motywacji.
Uczenie się patrzenia na to samo z innej perspektywy, zauważenia tego, jak świat prawniczy przenika do świata technologii i odwrotnie. Jest to bardzo ważny element mojej pracy. Dzięki temu jestem w stanie łatwiej zrozumieć potrzeby mojego klienta.
Moim celem jest dążenie do tego, aby w łatwy sposób poruszać się w tych dwóch aspektach, będąc niejako „tłumaczem” pomiędzy tymi dwoma „światami”. Każdy prawnik wie, czym jest język prawniczy, już nie mówiąc o języku prawnym, jest on często abstrakcyjny, mylący dla osób technicznych czy ludzi biznesu i odwrotnie, prawnicy należący do tych „nietechnicznych” członków zespołu, często nie są w stanie zrozumieć wielu konceptów.
Czuję ogromną satysfakcję, mogąc łączyć wiedzę prawniczą z nowoczesnymi technologiami. Uczenie się nowych rzeczy sprawia, że praca staje się dynamiczna i różnorodna, co pozwala uniknąć rutyny. Każdy projekt to nowa możliwość, aby zdobyć cenne doświadczenia, poznać coś nowego. Dzięki temu mogę stale podnosić swoje kompetencje, co z kolei wpływa na jakość mojej pracy i jej efektywność.
Jaką maksymą kieruje się Pani w życiu?
Nulla eatas ad discendum sera, czyli żaden wiek nie jest zbyt późny do nauki. Mam wyrażenie, że to bardzo łączy się z powyższą wypowiedzią. Dynamiczny rozwój digitalizacji, oznacza, że prawo musi się adaptować do nowości, to z kolei wymaga aktualizacji wiedzy i ciągłego doskonalenia, aby nadążyć za zmieniającym się otoczeniem prawniczym i technologicznym. To jest niezwykle ekscytujące.
To też według mnie z drugiej strony oznacza, że niezależnie od tego, kiedy zaczniemy i która to nasza próba z kolei, dajmy sobie szansę, by spróbować, a wiek nie jest żadnym ograniczeniem. Zdecydowanie ważniejszym jest, żeby próbować.
Fot. Archiwum Bohaterki
Źródło: materiał promocyjny Partnera