Nie ma strachu, są duże oczekiwania, ale i świadomość zagrożeń. Polscy PRowcy i marketerzy z optymizmem o AI w badaniu dfusion communication. Blisko 70 procent ekspertów od komunikacji ma pozytywne nastawienie do tej technologii, a 30 procent już dziś z niej korzysta. Zdecydowana większość bardziej niż bezrobocia z powodu AI – obawia się dezinformacji.
Sztuczna inteligencja – partner czy wróg ekspertów komunikacji?
Błyskawiczny rozwój technologii AI zmienia wiele branż, otwiera nowe możliwości, ale budzi też mnóstwo obaw. Czy sztuczna inteligencja zabierze ekspertom pracę i stanie się konkurentem, z którym trudno rywalizować? Takich pytań nie brakuje także w świecie marketingu i PR. Wyniki badania dfusion communication – „Czy AI śni o Public Relations?” pokazują, że branża nie tylko nie boi się AI, ale w praktyce już wdraża narzędzia oparte o sztuczną inteligencję. Przyznaje to co trzeci ankietowany. Ponad połowa zamierza skorzystać z pomocy algorytmów w ciągu najbliższych miesięcy.
AI to asystent, a nie mentor
Aż 93 procent badanych widzi w AI wsparcie w codziennej pracy. Na 1. miejscu znalazł się research i szybsza analiza danych oraz automatyzacja powtarzalnych zadań. Jak widać branża marketingu i PR oczekuje od AI tego, w czym sztuczna inteligencja jest najlepsza: uwolnienia od rutyny, przyspieszenia i ułatwienia pracy. Trzy czwarte ankietowanych liczy, że AI pomoże szybciej napisać tekst czy zrobić grafikę – połowa oczekuje, że podrzuci pomysły na kampanię! Z takiego sztucznego, ale inteligentnego asystenta w pracy korzysta już 29 procent badanych – to głównie ChatGPT (74 proc.) Drugim najpopularniejszym narzędziem AI w komunikacji okazał się Midjourney do tworzenia grafik (17 proc.)
– ChatGPT wywołał istną burzę medialną wokół AI, ale przecież nie tylko do tego narzędzia ogranicza się sztuczna inteligencja. Dzisiaj firmy, które myślą o wykorzystaniu mocy algorytmów, muszą przygotować swoje organizacje i pracowników na ich wprowadzenie. Ocenić ryzyko, zmapować procesy, gdzie faktycznie AI może wspierać pracę ludzi, zwiększać ich produktywność. No i co najważniejsze, skutecznie zakomunikować rolę AI w organizacji. Nie ma bowiem wątpliwości, że przyjdzie nam współpracować ze sztuczną inteligencją i to od właściwej komunikacji będzie zależało to, jak zespoły przyjmą nowe możliwości i poradzą sobie z zagrożeniami – podkreśla Łukasz Malczewski, Managing Partner w dfusion communication, jeden z autorów raportu.
W świecie fake newsów
Każda rewolucja pociąga za sobą ofiary – ta technologiczna też niesie zagrożenia. Większość badanych – 55 proc. nie boi się jednak, że algorytmy zabiorą im pracę. Natomiast 32 procent jest przeciwnego zdania i uważa, że AI zagrozi miejscom pracy w PR.
Znacznie bardziej branża boi się dezinformacji płynącej ze strony niedoskonałej wciąż technologii. Aż 86 proc. badanych uznało, że największym zagrożeniem AI dla PR jest tworzenie nieprawdziwych informacji. Blisko trzy czwarte ankietowanych wskazało na problemy etyczne i niższą jakość pracy tworzonej przez algorytmy. Respondenci wyraźnie podkreślają, że rolę kontrolną wobec AI ma mieć człowiek. Tak uważa aż 95 proc. Jak widać, ideały branży pozostają niezmienne, mimo zmieniającego się błyskawicznie otoczenia.
– W żadnym wypadku magia AI nie powinna znieczulać nas na potencjalne zagrożenia. W przyszłości przypisuję PR-owcom rolę strażników rzetelności informacji. To właśnie w naszych rękach i głowach jest skupiona odpowiedzialność za zarządzanie informacją, przejrzystość komunikacji i ochronę reputacji organizacji, osób i idei, które reprezentujemy – dodaje Łukasz Malczewski.
Nauka szeptania
Czy AI zdominuje w przyszłości branżę komunikacyjną? W badaniu 93 proc. ankietowanych uznało, że narzędzia sztucznej inteligencji będą miały rolę jedynie wspomagającą, taką jak dziś ma na przykład pakiet Office.
– Ogromna większość (98 proc.) uczestników naszego badania zgodnie przyznała, że zarówno agencje PR, jak i specjaliści działający indywidualnie, powinni poszerzać kompetencje związane z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Czy wobec tego idealnym scenariuszem jest ten, w którym wszyscy adepci PR-u uczą się podszeptywać AI odpowiednie dane wejściowe i polecenia, a inżynieria podpowiedzi zagości na stałe jako umiejętność w naszych CV obok znajomości innych języków obcych? O tym pewnie przekonamy się za jakiś czas – podsumowuje Piotr Jamrogiewicz, Account Director, szef zespołu B2B w agencji dfusion communication, jeden z autorów raportu.