Site icon Sukces jest kobietą!

Kobiety się nie poddają: Wszystko zależy od motywacji własnej!

Dominika Kolmaga, Prezeska firmy TaxToday, zajmującej się księgowością i konsultacjami biznesowymi. Dziś opowie naszym Czytelnikom o prowadzeniu firmy w trakcie koronawirusa oraz co sprawia, że odpoczywa i nabiera sił do działania.

Pani Dominiko, jak obecnie wygląda Pani dzień pracy?

Dominika Kolmaga: Każdy dzień zaczynam od filiżanki mocnej kawy i zaplanowania najważniejszych aspektów dnia. To jest ten moment, kiedy pozwalam sobie poczuć kim jestem i dlaczego jestem w tym miejscu, w którym jestem. W moim standardowym dniu pracy jest czas na rozmowę z pracownikami, spotkania z klientami, prace rozwojowe nad projektami, prowadzenie mentoringów dla startupów, rozwiązywanie konfliktów klientów z urzędami, łagodzenie sporów.

Każdy dzień jest inny i przynosi nowe wyzwania. Cieszę się jednak z tego, że prowadząc biuro rachunkowe, dalej moja cała uwaga skupia się na człowieku-przedsiębiorcy. Nic innego nie sprawia mi takiej radości, jak praca z ludźmi i obserwacja rozwoju ich biznesów!

Co się zmieniło w funkcjonowaniu Pani firmy z czasów sprzed epidemii?

Podczas epidemii i lock downu było trudno znaleźć złoty środek na prowadzenie biura rachunkowego. Praca mojego zespołu opiera się w zdecydowanej mierze na pracy z dokumentami. Na pewno udało nam się wypracować pewien kompromis, udostępniając klientom możliwość wysyłki dokumentów elektronicznie.

Myślę, że odkryliśmy kilka ciekawych narzędzi do pracy zdalnej. Jednak przeniesienie szkoleń czy spotkań z klientami do świata online nie należała do najszczęśliwszych decyzji. Szkolenia, które przyszło mi przeprowadzać wirtualnie, nie były już tak skuteczne jak te, które były prowadzone z grupą ludzi, ponieważ nie przynosiły żadnej więzi ani długofalowej relacji.

Jakie środki bezpieczeństwa Państwo wprowadzili na rzecz zespołu i Klientów?

Wszystkie podstawowe środki bezpieczeństwa takie jak środki do dezynfekcji, czy maseczki ochronne zostały wprowadzone niezwłocznie, kiedy usłyszeliśmy pierwsze informacje o epidemii.

Postanowiliśmy też przenieść nasze biuro do większej przestrzeni, gdzie pracownicy zachowują odpowiedni dystans. Z wieloma klientami na ich życzenie pozostaliśmy w kontakcie zdalnym.

W jaki sposób Pani dba o zachowanie równowagi i harmonii życiowej?

To trudne pytanie… bo jeszcze do niedawna odpowiedziałabym, że moja firma jest w stu procentach całym moim życiem, bez rozróżnienia na czas dla siebie i czas na pracę. Ostatnie miesiące wiele w moim życiu zmieniły. Podczas epidemii przyszło mi remontować swoje nowe mieszkanie. Miałam okazję zaprojektować całą domową przestrzeń. Stworzyłam jedno wyjątkowe dla mnie miejsce – kuchnię moich marzeń, w której potrafię spędzić długie godziny.

Stąd pewnie też powstał kolejny nowy projekt, który połączy biznes i gotowanie. Kiedy wychodzę z biura, staram się za każdym razem, aby zamknięcie drzwi do firmy oznaczało dla mnie zamknięcie dnia pracy. W domu natomiast uwielbiam zniknąć w fotelu z kryminałem w dłoni, stracić poczucie czasu w rozmowie z partnerem, czy zabawie z psem. Kiedy prowadzi się firmę, bardzo trudno jest rozgraniczyć pracę i życie prywatne, ale okazuje się to możliwe do osiągnięcia, zależy tylko od własnej motywacji!

Czego by Pani sobie oraz Czytelnikom życzyła w tym 2020 roku?

Przede wszystkim zdrowia i odwagi. Ten rok pokazuje, że potrafimy dostosować się do nowego, ale żyjemy w niepewności, nie wiedząc, co nas czeka za kilka miesięcy. Wykorzystajmy ten czas i zastanówmy się, co możemy przeorganizować, aby kolejne miesiące przywróciły nam wszystkim życiową harmonię…

Po więcej informacji o działalności naszej Bohaterki zapraszamy tu: https://taxtoday.pl/

Fot. Rafał Nowak

Zapraszamy na stronę autora TUTAJ!

 

Exit mobile version