Katarzyna Szymańska-Ślesicka – pionierka rynku ekskluzywnych opakowań w Polsce. Działa w branży od ponad 20 lat. Jej dewiza to „Jakość ma znaczenie!”. I choć w Polsce segment opakowań premium nie jest łatwy, ponieważ cały czas pokutuje stereotyp najniższej ceny, jako elementu decydującego to nigdy się nie poddała i konsekwentnie dąży do budowania nowej świadomości wśród klientów, że warto inwestować w dobre opakowanie.
Jakość jej produktów, którą kochają Klienci, to składowa pięknego wyglądu, staranności wykonania i funkcjonalności. Dzięki temu opakowanie służy o wiele dłużej, niż tylko w chwili zakupu, czyniąc je świetną reklamą danej firmy.
Jak pandemia wpłynęła na Pani firmę, klientów, zespół?
Czas pandemii – był czasem mocno nerwowym, niepewnym, wymusił na nas zastosowanie nowych, niestandardowych rozwiązań, które finalnie okazały się bardzo trafione.
Dotyczyło to zarówno produktów – jak choćby rozszerzenia różnorodności opakowań e-commerce – jak i usług – mamy dobrze zorganizowaną szeroko rozumianą logistykę i w tych trudnych czasach wyszliśmy naszym klientom naprzeciw, przesuwając dostawy o kilka miesięcy lub dostarczając towar „na wywołanie”. Trudno wymagać od klienta odbioru całego zamówienia, jeśli ma zamknięte sklepy czy galerie. Wyznajemy zasadę etyki i elastyczności w biznesie, które jak do tej pory przynoszą dobre efekty.
Wprawdzie nie snujemy czarnych scenariuszy, raczej jesteśmy optymistami, ale w dzisiejszych czasach musimy zachować pewną dozę zachowawczości.
W jaki sposób dbają Państwo obecnie o bezpieczeństwo?
Myślę, że jak każdy przedsiębiorca, staramy się zachować maksymalne zasady bezpieczeństwa. Wdrożyliśmy procedury ochrony osobistej, jak choćby częste mycie i dezynfekcja rąk, noszenie masek, częsta dezynfekcja powierzchni, w tym telefonu, niemieszanie działów, częściowa praca zdalna, spotkania online czy zachowywanie dystansu. Wszystkim nam zależy na zdrowiu nas samych, naszych pracowników czy klientów.
Jakie nowe pomysły, innowacje, rozwiązania, wprowadziła Pani w ostatnich miesiącach?
Oprócz rozszerzenia różnorodności linii e-commerce, o której wspomniałam wcześniej czy zmianie polityki w zakresie dostaw, wdrożyliśmy kilka rozwiązań, będących odpowiedzią na potrzeby rynku.
Kierując się zasadą „jeden dostawca na wiele potrzeb” mieliśmy także rozwiązania dla tych z klientów, których pandemia dotknęła bardziej, którzy mieli pozamrażane lub zmniejszone budżety. Mieliśmy dla nich alternatywę w postaci opakowań lowcostowych, które zawsze są lepszym rozwiązaniem, niż tanie i szkodliwe „foliówki”.
Myślę, że restrykcje związane ze stosowaniem plastiku, a niedługim czasie całkowity zakaz jego produkcji, wzmocnią już i tak mocno rozwinięty eco trend.
Obecnie jest już zupełnie inna świadomość konsumenta, który sam ma wkład w naszą przyszłość i często wybiera opakowanie eco, wykonane z surowców z recyklingu, z certyfikatem Green Point czy FSC.
Opakowania ecofriendly są z pewnością naszą wizytówką, zwłaszcza że promujemy ich podanie w wersji trochę bardziej luksusowej i przekonujemy, że eco nie musi być przaśne i smutne. Zastosowanie na nich embossingu czy zadruku wewnątrz oraz dodanie bibułki czy eco tasiemki nadaje im zupełnie nowego wyrazu.
Jak utrzymuje Pani wewnętrzną równowagę w tym trudnym czasie?
Cały czas myślę pozytywnie. Szukam rozwiązań i na ile to możliwe, dostosowuję się do sytuacji.
Czasy nie są łatwe, ale kiedyś to się skończy. Kiedyś będzie normalnie.
Jakie plany rozwoju ma Pani firma na najbliższe miesiące?
Z pewnością będziemy kontynuować rozwój opakowań premium, ale jednocześnie dynamicznie będziemy rozwijać linie opakowań e-commerce i ecofriendly. Mamy tu jeszcze wiele do zrobienia.
Oczywiście, mamy jeszcze kilka nowych pomysłów i projektów, ale na razie niech pozostaną one naszą słodką tajemnicą.
Po więcej informacji o działalności naszej Bohaterki zapraszamy tutaj:
Foto – prywatne archiwum
Materiał powstał w ramach raportu BIZNES SIĘ NIE PODDAJE!
Facebook
RSS