Justyna Grondke-Trąbska to założycielka i twórczyni marki Aesthetic w Szczecinie. Dzięki swym umiejętnościom i stale poszerzanej wiedzy w zakresie mikropigmentacji i makijażu permanentnego, jest często zwana „ostatnią nadzieją”, do której trafiają osoby po nieudanych zabiegach medycyny estetycznej czy próbach usunięcia tatuażu. To również Bohaterka ósmej edycji książki „Sukces jest kobietą” i kampanii społecznej „To tylko płeć” oraz projektu „La Dolce Vita”, realizowanego w ubiegłym roku na Sycylii, którą mamy zaszczyt prezentować na łamach naszych portali oraz kart książki. Dziś podzieli się z naszymi Czytelniczkami i Czytelnikami swoim przełomowym pomysłem, związanym z chęcią udoskonalenia wiedzy i technik pracy w branży Beauty.
Aesthetic J.G.T Pigmentation Removal Academy On-line
Makijaż permanentny i tatuaż są bardzo popularnymi usługami, z których korzysta coraz większa ilość klientów w różnym wieku. Techniki pracy igłą i pigmentami ewoluowały znacznie przez ostatnie 10 lat. Oczekujemy często od tatuażu, że będzie małym dziełem sztuki, natomiast makijaż permanentny będzie delikatnym podkreśleniem naturalnego piękna, nie zaś efektem markera na twarzy.
Tak jak w każdej innej dziedzinie, również w zakresie makijażu permanentnego i tatuażu, błędy w technice zdarzają się każdemu. Jesteśmy tylko ludźmi. Nie popełnia błędów jedynie ten, kto nic nie robi. Jest to bardzo trudna i wymagająca specjalizacja, wymaga lat zdobywania doświadczenia, wiedzy merytorycznej i naukowej, ale przede wszystkim – spojrzenia na człowieka w sposób holistyczny, ponieważ każde „płótno” jest bardzo indywidualne. Pracujemy z żywym organizmem i nie zawsze jesteśmy w stanie przewidzieć jego zachowanie.
Z moich obserwacji oraz doświadczenia przez ostatnich 6 lat w branży Beauty wynika, że na tę chwilę rynek zalany jest osobami, które liczą na szybki i łatwy zarobek, zarówno pod kątem wykonywania zabiegów pigmentacji, jak i ich usuwania. Produktów przeznaczonych do usuwania koloru ze skóry i urządzeń laserowych znajdziemy bardzo wiele w ofercie różnych dystrybutorów. Problemem jest niestety fakt, że chcą oni często sprzedać produkt, którego często sami działania do końca nie znają lub nie rozumieją, zatem nie są w stanie przekazać odpowiedniej wiedzy, dzięki której operator urządzenia lub preparatu będzie w stanie przeprowadzić zabieg bezpiecznie i skutecznie.
Przez te 6 lat nasza wiedza dotycząca laserowego i chemicznego usuwania pigmentu ze skóry znacząco się zmieniła. Zauważyłam jednak, że jest ogromny brak podstawowej, dobrze ugruntowanej naukowo wiedzy z tego zakresu. Każdego dnia dostaję od kilku do kilkunastu wiadomości od klientów, ale i operatorów z całej Polski i zagranicy, proszących o pomoc w związku z nieudanym makijażem, tatuażem, bądź problemem z ich usuwaniem. Najczęściej dochodzi do powikłań, jakimi są poparzenia chemiczne, termiczne, blizny, bąble, odbarwienia skóry, otwarte rany, popalone włosy w łuku brwiowym czy niespodziewane zmiany kolorów. Problemy te wynikają z faktu, że rozwijamy się często w zakresie samej techniki pigmentacji, natomiast stoimy w miejscu, jeśli chodzi o kwestię usuwania. Tak, jak zostaliśmy nauczeni przez jednego trenera pięć, dziesięć lat temu, tak pracujemy do tej pory, nie weryfikujemy technik pracy, preparatów, ale również tego, jak zmienia się nasz rynek pigmentów. Pigmentacje wykonane wiele lat temu usuwa się często łatwiej, niż prace wykonane w ciągu ostatnich kilku lat. Wynika to ze zmian w składach chemicznych pigmentów. Klienci oczekują, że zabiegi pigmentacji będą wykonane szybko, bez tzw. dopigmentowania czyli uzupełnienia pigmentu po około 6-8 tygodniach od pierwszej wizyty, a pigmentacja będzie trwała i niezmienna przez lata. Takie efekty są oczywiście osiągalne, ale każda metoda ma swoje blaski i cienie. Osobiście staram się wybierać pigmenty w taki sposób, aby w razie potrzeby zmiany po czasie, dawały się one bez większego problemu wyeliminować ze skóry. Kluczem do sukcesu jest przede wszystkim nasza świadomość w doborze techniki i pigmentu do możliwości i oczekiwań danego klienta. Jeśli mamy wątpliwości co do słuszności przeprowadzenia danej procedury, powinniśmy mieć cywilną odwagę odmówić wykonania dla dobra klienta, jego zdrowia i własnego bezpieczeństwa.
Dostrzegając tę lukę w edukacji na poziomie usuwania, nie ograniczającego się do jednej techniki pracy z określonym produktem czy urządzeniem, postanowiłam stworzyć coś, czego do tej pory w branży makijażu permanentnego i tatuażu nie było – Akademię o świadomym i bezpiecznym usuwaniu pigmentacji, w której zbiorę zaprzyjaźnionych specjalistów z branży, ale również doktora chemii i fizyka kwantowego, którzy pomogą mi stworzyć dobrą bazę edukacyjną, pozwalającą operatorom dokonywać świadomych wyborów – tych dotyczących szkoleń, ale również zakupu sprzętów czy preparatów do usuwania pigmentacji.
Wiele miesięcy zajęło mi zaplanowanie i zorganizowanie tego przedsięwzięcia. Chciałabym bardzo serdecznie podziękować wszystkim praktykom, którzy zgodzili się na udział w moim pomyśle, dzieląc się swoją szeroką wiedzą, chociaż jest to tylko niewielki zakres ich wiedzy i możliwości: Paweł Pawłowski, Sylwia Dobrowolska i dr Sylwia Nawrot, Agnieszka Zapała, dr Aleksandra Konratowska, Olena Yantsova, Andrzej Strycharczuk, Daria Jurałowicz, Barbara Grajewski, Marta Bartosińska, Patrycja Leszczenko, Małgorzata Głodek, Lorena Oberg, Dawid Cukierski, Paulina Witczak – to dzięki Waszemu wkładowi Akademia okazała się ogromnym sukcesem. Najistotniejszy jest dla mnie fakt, że wiele osób, niezależnie od tego czy mają wieloletnie doświadczenie w branży czy też są na początku swojej drogi, zdało sobie sprawę, że czas najwyższy odświeżyć czy też uzupełnić swoją wiedzę z tego zakresu, ponieważ nie jest to łatwy zakres a wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. Jest nam ogromnie miło, że zaufaliście naszemu doświadczeniu. Dostajemy od kursantów wspaniały feedback, w którym przyznają, że taka forma edukacji była im bardzo potrzebna.
Dziękuję Wam drodzy studenci za Wasze zaufanie, życzymy Wam w imieniu wszystkich prelegentów sukcesów, ale i świadomej, bezpiecznej pracy, ponieważ im większa jest Wasza wiedza i świadomość, tym mniej przypadków będzie Was zaskakiwać. Jeszcze dwa lata temu, kiedy mówiłam o tym głośno, że procedury usuwania nie powinny wyglądać w sposób traumatyczny, często odbijałam się od muru. W tej chwili ilość świadomych specjalistów rośnie, co bardzo mnie cieszy, ponieważ wpływa to na jakość i bezpieczeństwo pracy z klientem całej branży.
Czy planuję stworzyć kolejną edycję? Tak. Mam nadzieję, że na przełomie maja i czerwca 2022 roku rozpoczniemy kolejną edycję Aesthetic J.G.T Pigmentation Removal Academy On-line, czy w tym samym składzie? To zależy wyłącznie od naszych prelegentów. Jak zwykle postaramy się, aby poziom wiedzy był wysoki a forma interesująca.
Z uwagi na prośby samych kursantów, przygotowujemy się również do wyższego poziomu Naszej Akademii – level Master – w którym udział wezmą jedynie najlepsi kursanci pierwszej i drugiej edycji poziomu podstawowego. Wiedza zostanie zweryfikowana egzaminem wstępnym, tak aby wyselekcjonować najpilniejszych uczniów.
Po więcej informacji o działalności naszej Bohaterki zapraszamy tutaj:
https://www.mikropigmentacja.szczecin.pl/
https://www.facebook.com/Aesthetic.Justyna.Grondke/
https://www.instagram.com/aesthetic_jgt/
Fot. zdjęcie główne Bohaterki – Maciej Grochala dla projektu „Sukces jest kobietą” i kampanii „La Dolce Vita”, MUA – Wojciech Kozub, realizacja: Sycylia, październik 2021 r.
Fot. w fioletowej marynarce: Ewelina Borowska, makijaż i fryzura: Karolina Kuklińska
Grafika: Arkadiusz Trąbski
Zdjęcie ze szkolenia Pigment Off Remover
Zdjęcie laser ND:Yag Q-Switch, którego Justyna Grondke-Trąbska jest dystrybutorem
Facebook
RSS