Rozmawiamy z Rachel Fedoroff, jedną z bohaterek reality show Millionaire’s Matchmaker, która pomaga Patti Stanger znaleźć miłość dla klientów ekskluzywnego klubu matrymonialnego
Dlaczego bogaci mężczyźni w USA potrzebują pomocy w znalezieniu właściwej partnerki?
Rachel Fedoroff: Ci, którzy faktycznie szukają miłości, nie mają na to czasu. Robimy to za nich.
Jakie są główne reguły Millionaire’s Club?
Zero seksu, aż związek nie będzie monogamiczny. Mężczyzna, którego umawiamy z kobietą, musi zachowywać się w określony sposób: odebrać ją, zabrać ją na uroczą randkę, odstawić bezpiecznie do domu. Na każde cztery rzeczy, które on robi dla niej, ona robi dla niego jedną. Mamy zasadę, że na aranżowanych spotkaniach typu „Mixer” (swatany mężczyzna spotyka się z grupą wyselekcjonowanych dla niego kobiet – przyp. red.) można wypić tylko dwa drinki.
Czy trudno jest znaleźć parę dla milionera?
Jeśli podążają za naszymi wskazówkami i stosują się do reguł klubu – to nie jest. Najgorzej jest, kiedy nie słuchają krytycznych uwag. W końcu, gdybyśmy nie byli skuteczni, nie bylibyśmy na rynku tak długo (Patti Stanger założyła Millionaire’s Club w 2000 roku – przyp. red.).
Jak długo pracujesz z Patti Stanger?
Prawie cztery lata. Poznałam ją przez mojego narzeczonego Destina (Destin Pfaff również razem z Patti Stanger swata milionerów – przyp. red.). Na początku łączyły nas tylko relacje zawodowe. Później przyjaźń. Jest świetna w tym, co robi.
Reality show Millionaire’s Matchmaker zyskuje na popularności nie tylko w Stanach Zjednoczonych…
Zgadza się. Czwarty sezon show zakończyliśmy ze średnią 2 mln widzów na odcinek. Właśnie przygotowujemy się do kręcenia piątej serii. Oprócz USA, zaczęliśmy nadawać show także w innych krajach, np. Kanadzie i Australii. Można nas zobaczyć na Bravotv.com, Hulu, ITunes. Na rynek weszło właśnie DVD Patti Stanger „Married in a year”.
Czy swatanie naprawdę ma sens?
Myślę, że jak najbardziej. Internetowe portale randkowe i swatki to kierunek w jakim rozwijać się będzie życie uczuciowe we współczesnym świecie. Czy poznawanie kogoś w barze jest od tego lepsze?
Rachel, jaki jest twój największy sukces jako swatki?
Mój sukces właściwie zapoczątkował moją pracę w charakterze profesjonalnej swatki. Zanim zaczęłam pracować dla Patti Stanger, zeswatałam dwójkę swoich przyjaciół. Wiedziałam, że będą dla siebie idealni. Przedstawiłam ich sobie. Dziś są małżeństwem i mają córeczkę. Jako profesjonalna swatka, mam na koncie długoterminowe związki i małżeństwa. To jest najpiękniejsze w tej pracy.
Rozmawiała: Anna Chodacka