Z nadciśnieniem zmaga się znaczna część polskiego społeczeństwa. Niektórzy nawet nie mają świadomości tego problemu, ponieważ nie monitorują ciśnienia regularnie. Jeśli już jednak zdecydujesz się na dokonanie pomiaru, warto znać optymalne wartości. Sprawdź, jakie jest prawidłowe ciśnienie krwi i dowiedz się, kiedy należy udać się do specjalisty.
Ciśnienie tętnicze pozwala określić, z jaką siłą płynąca krew wywiera nacisk na ściany tętnic. Dzięki temu, że krew wypełnia tętnice pod określonym ciśnieniem, może ona swobodnie płynąć i zaopatrywać narządy w tlen oraz niezbędne składniki odżywcze.
Ciśnienie skurczowe a ciśnienie rozkurczowe – co to oznacza?
Ciśnienie krwi jest zmienne – waha się między wartością maksymalną a minimalną. I właśnie te skrajne wartości określa się mianem ciśnienia skurczowego i rozkurczowego.
- Ciśnienie skurczowe – wartość maksymalna, gdy nowa fala krwi płynie z serca i dociera do naczyń.
- Ciśnienie rozkurczowe – wartość minimalna, pomiędzy falami [1].
Warto przy tym podkreślić, że wartości te zmieniają się nieustannie, co zapewnia organizmowi pewną równowagę.
Prawidłowe ciśnienie krwi – obowiązujące normy
Prawidłowe ciśnienie krwi nie powinno przekraczać wartości 140/90 mm Hg – wyniki powyżej tych wartości wskazują na nadciśnienie tętnicze. Należy jednak mieć świadomość, że klasyfikacja ciśnienia tętniczego jest bardziej złożona – obejmuje:
- ciśnienie optymalne – <120/80 mm Hg,
- ciśnienie prawidłowe – 120-129/80-84 mm Hg,
- ciśnienie wysokie prawidłowe – 130-139/85-89 mm Hg.
W przypadku wartości wyższych mówi się o:
- nadciśnieniu tętniczym 1. stopnia – 140-159/90/99 mm Hg,
- nadciśnieniu tętniczym 2. stopnia – 160-179/100-109 mm Hg,
- nadciśnieniu tętniczym 3. stopnia – ≥180/ ≥110 mm Hg [2].
Czy to już nadciśnienie?
Zdecydowałeś się na przeprowadzenie domowego pomiaru ciśnienia tętniczego i zaskoczył cię wynik wskazujący na nadciśnienie tętnicze? Spokojnie, rozpoznania nadciśnienia – niezależnie od jego stopnia – nie dokonuje się w oparciu o pojedynczy pomiar wykonany samodzielnie.
Chorobę diagnozuje się w oparciu o kilkakrotnie wykonane pomiary ciśnienia krwi – z zachowaniem kilkudniowych lub kilkutygodniowych odstępów czasu [3]. Zwykle koniecznością jest przeprowadzenie badania w gabinecie lekarskim.
Warto przy tym podkreślić, że istnieje zjawisko tzw. nadciśnienia białego fartucha. Objawia się ono podwyższonym ciśnieniem tętniczym podczas pomiarów gabinetowych, a prawidłowym ciśnieniem podczas pomiarów domowych. Jest też tzw. nadciśnienie ukryte, które objawia się podwyższonym ciśnieniem w pomiarach samodzielnych przy utrzymaniu właściwych wartości przy pomiarach gabinetowych.
Jeżeli nie masz pewności, czy uzyskane wyniki są prawidłowe, należy skonsultować się z lekarzem.
Jak uzyskać wiarygodne wyniki?
Czy wiesz, że wiarygodność wyników zależy w dużej mierze od prawidłowego wykonania pomiaru? O czym należy zatem pamiętać?
- Do pomiaru ciśnienia tętniczego zabierz się po ok. 5-minutowym odpoczynku.
- Ciśnienie należy mierzyć wyłącznie w pozycji siedzącej – koniecznością jest przyjęcie wygodnej pozycji, z plecami opartymi o krzesło i stopami dotykającymi podłoża.
- Pomiar nie może być bezpośrednio poprzedzony posiłkiem. Nie zaleca się także palenia papierosów czy picia kawy.
- Jeśli ciśnienie mierzysz pierwszy raz, badanie należy przeprowadzić na obu ramionach. Kolejny pomiar trzeba wykonać na tym ramieniu, na którym ciśnienie tętnicze było wyższe. Jeśli różnice nie są zauważalne, wówczas zaleca się założyć mankiet na ramię ręki niedominującej [4].
Zbyt wysokie ciśnienie – co dalej?
Kilkakrotnie powtarzane pomiary potwierdziły zbyt wysokie ciśnienie tętnicze? Leczenie farmakologiczne wcale nie musi być koniecznością – najczęściej wystarczy modyfikacja nawyków żywieniowych.
Podstawą jest ograniczenie spożycia soli w diecie. Badania wykazały, że zmniejszenie spożycia soli kuchennej do wartości 5 g dziennie może przyczynić się do obniżenia ciśnienia skurczowego u osób z nadciśnieniem średnio o 4-5 mm Hg [5].
Podwyższone ciśnienie tętnicze wcale nie skazuje cię na nadciśnienie. Musisz jednak zmienić swój styl życia na zdrowszy.
PAP Zdrowie
Facebook
RSS