Z jednej strony równouprawnienie rozgościło się już w wielu dziedzinach życia, z drugiej jednak badania ciągle pokazują pewną dysproporcję. Wiele w tym wypadku zależy od samych kobiet. Nie do końca są one przekonane o istotności swojej roli w procesach innowacyjnych poszczególnych firm
„Innovative gender” należy rozumieć, jako innowacyjność analizowaną z punktu widzenia płci kulturowej. Polityki równościowe odnoszące się do przedsiębiorczości i innowacyjności zakładają, że innowatorzy i wynalazcy nie mają płci. To jednak tylko teoria, w praktyce sprawa wygląda zupełnie inaczej. Skąd się biorą te nierówności? Wynikają z uprzedzeń, historii, stereotypów czy z braku infrastruktury w zakresie opieki nad dziećmi. W związku z tym część społeczeństwa gorzej wykorzystuje swoje możliwości. Jej zdaniem można zwiększyć innowacyjność kraju, regionu, przedsiębiorstwa, jeżeli lepiej będą wykorzystywane zdolności i talenty kobiet i mężczyzn.
Pojęcie „gender” rozszerza znaczenie płci biologicznej. Określa płeć jako zbiór cech, zachowań postaw i atrybutów przypisanych przez kulturę i oczekiwanych przez społeczeństwo zarówno od kobiety, jak i od mężczyzny. Fenomen płci kulturowej odnosi się też ściśle do relacji między nimi.
Wspomniane procesy ciągle badają naukowcy z Polski i Norwegii. Dzięki nim udało się ustalić jak do innowacji odnoszą się właśnie kobiety. Często to one same wycofują się z różnych projektów. Dzieje się to zazwyczaj, gdy na przykład fundusze są zorganizowane. To tak, jakby ich rola w całej inicjatywie nie była ważna. Wyjątkami są tu sytuacje, w których to kobiety są wynalazcami, wtedy zostają one na swoim miejscu.
Męski model tworzenia innowacji uznany jest za wzorzec dominujący. Polityki wspierające innowacyjność nie uwzględniają zachowań twórczych i innowacyjnych reprezentowanych przez kobiety, przez co uprzywilejowana jest jedna z płci. Po raz kolejny widoczne jest więc potwierdzenie tradycyjnego myślenia, iż innowacyjność czy kreatywność nie ma nic wspólnego z płcią… Z tego względu aktywność innowacyjna może być trudniejsza dla kobiet niż dla mężczyzn. Badają to jednak naukowcy.
Badacze zestawili wymagania kompetencyjne poszczególnych etapów innowacji z naukowo opisanymi cechami osobowymi istotnymi w środowisku pracy. Zestawienie objęło też systemy wartości, zdolności – zakres umiejętności – kompetencje, role pełnione w procesie innowacji oraz warunki otoczenia instytucjonalnego. Znajomość różnic i cech wspólnych pozwala na daleko idące wnioskowanie o kreatywności kobiet i mężczyzn. Innowatorki, innowatorzy, a także pomocniczy członkowie zespołów mogą – wzajemnie się uzupełniając i wspierając się poprzez współpracę merytoryczną – osiągnąć efekty synergiczne dla postępu. Chodzi o to, aby zyskiwać na różnicach.
Zyskiwać na różnicach chcą także niektórzy przedsiębiorcy. Zwracają oni uwagę na brak rozwiązań instytucjonalnych, które sprzyjają kreatywności kobiet albo mężczyzn. Problem równego traktowania jest zauważany przez przedstawicieli obu płci. Skoro aspekt ten został już zauważony pozostało tylko zabrać się za eliminowanie barier, które blokują postęp w kulturze innowacji.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl