To, czy firma utrzyma się na rynku zależne jest od wielu czynników. Części z nich udaje się jednak przetrwać dzięki tradycji i wykorzystaniu danych pomysłów i sposobów na prowadzenie działalności. Co utrzymuje przy życiu organizacje trwające od ponad 100 lat?
W Polsce istnieje kilkaset firm, które trwają nieprzerwanie od ponad 100 lat. Ich zdecydowaną zaletą jest jednak przede wszystkim umiejętność adaptacji. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez pracowników Akademii Leona Koźmińskiego, w okresach wielkich transformacji te firmy, które działają do dzisiaj potrafiły przez pewien czas unikać drastycznych zmian. Niektóre nawet pomagały budować inne fabryki, byle tylko utrzymać własność prywatną w przypadku swojego przedsiębiorstwa.
Firma nie zawsze musi jednak zachowywać ciągłości we wszystkich aspektach. Czasami wystarczą jedna lub dwie kwestie. – Przykładem może być tutaj kopalnia soli w Wieliczce – mamy tutaj wymiar ciągłości w zakresie lokalizacji oraz, przez długi czas, głównego obszaru biznesu, który zmienił się dopiero w latach 90. Obecnie kopalnia w Wieliczce wcale już nie wydobywa soli, jest tak naprawdę przede wszystkim międzynarodową atrakcją turystyczną, hotelem i uzdrowiskiem. A mimo to przedsiębiorstwo zachowuje ciągłość, m.in. właśnie dzięki temu, że znajduje się w cały czas w tej samej lokalizacji, czyli w Wieliczce. Jedyne, co się tam nie zmieniło na przestrzeni prawie 1000 lat, to jest właśnie lokalizacja – tłumaczy ekspert w dziedzinie zarządzania z ALK, dr Tomasz Olejniczak.
Dr Olejniczak zauważa, że w historii biznesu można często napotkać idee i działania postrzegane jako współczesne pomysły. Nieustannie wydaje nam się, że wymyślamy coś nowego, ciągle też pojawiają się w tej kwestii nowe mody. Tak naprawdę jednak wiele zjawisk związanych ze społeczną odpowiedzialnością biznesu, etyką czy działaniami prospołecznymi znanych było już wcześniej. Przykładem może być tu fabryka St. Majewski. Jej właściciel sprzedał swój dom, a także ratował pracowników z nazistowskich więzień, potem pracownicy uparli się, aby fabryka nie została sprywatyzowana a to przełożyło się na jej działania, które widoczne są do dziś. To, że odnajdujemy różne strategie w historii i możemy je przyporządkować do współczesnych działań oznacza, że Polska wcale nie jest zacofana w kwestii prowadzenia biznesu.
Pomysł na badanie historii najstarszych polskich firm pojawił się podczas projektu badawczego pod kierownictwem prof. dr hab. Dominiki Latusek „Źródła kapitału społecznego w praktykach zarządzania organizacjami”, finansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach IV edycji programu LIDER. Jego celem było stworzenie pierwszej w Polsce ogólnodostępnej bazy zawierającej studia przypadku polskich organizacji z sektora prywatnego, publicznego oraz pozarządowego.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Facebook
RSS