Proste i dobre pomysły mogą zmieniać świat – jak pokazuje ten przykład z odległego Tajpej. Powstał tam skuter elektryczny z nadwoziem z przetworzonych odpadów, który w dodatku umożliwia szybką zmianę baterii.
Gogoro to marka nieznana w Europie, za to na Tajwanie mająca rzesze klientów. Producent skuterów od dłuższego już czasu wprowadza rozwiązania pro-ekologiczne. Dla przykładu, w samym tylko Tajpej marka stworzyła ok. 1400 stacji ładowania motocykli elektrycznych typu gostation.
Ich zamysł jest o tyle oryginalny i sprytny, że użytkownik może odjechać naładowanym jednośladem po zaledwie 6 sekundach! W normalnych okolicznościach większość stacji ładowania pozwala dać zadowalający efekt dopiero po 20-30 minutach, ale Gogoro wprowadziło zasadniczą innowację: użytkownik nie ładuje swojego akumulatora, lecz bierze inny, już naładowany, a swój zostawia do ładowania. Bateria stała się więc wymienna, a kierowcy przestali się martwić stanem naładowania pojazdu.
Teraz Gogoro wprowadza nowy model, którego nadwozie jest wykonane w całości z poddanych recyklingowi odpadów z polipropylenu. Malowane na żywe kolory panele można łączyć w barwne kombinacje, nadające modelowi Viva ciekawy, frywolny charakter.
Pomijając walory estetyczne – zaproponowane przez Gogoro rozwiązania oznaczają, że wielka metropolia na Tajwanie nie będzie już zatłoczona spalinowymi skuterami, a więc komfort życia może zauważalnie wzrosnąć. Gogoro zapowiada ekspansję nie tylko na kolejne miasta, ale i kraje.
Zdjęcia: Gogoro
Facebook
RSS