Za niespełna miesiąc wiele powinno się wyjaśnić. Nadal nie poznamy prawdziwego autora, ale zbliżymy się nieco do postaci pewnego tajemniczego staruszka
Na kolejnych stronach książki Hendrik Groen będzie przekonywał, że ze szczęściem warto, a nawet trzeba, eksperymentować. Precyzując, będzie to właściwie jego dziennik i to z przemyśleniami wspomnianego pana przyjdzie się zmierzyć każdemu, kto sięgnie po tę książkę.
Hendrik Groen być może jest stary, ale z pewnością jeszcze nie martwy. Choć ciało odmawia mu posłuszeństwa, jeszcze się nie poddał. Z technicznego punku widzenia jest zgrzybiałym starcem, nie zamierza jednak siedzieć bezczynnie, czekając na śmierć.
„Małe eksperymenty ze szczęściem. Sekretny dziennik Hendrika Groena, lat 83 i 1/4” to rok z życia wspomnianego bohatera. Rok pełen szczerości, ale i bezpretensjonalnych rozważań. Dzięki takiej formie możemy prześledzić pełen wzlotów i upadków fragment życia Hendrika Groena, przebywającego w domu spokojnej starości w północnej części Amsterdamu. Dni szybko mijają i z każdym kolejnym nabieramy pewności, że nie będzie łatwo rozstać się z tym staruszkiem.
Książka przez 30 tygodni była na liście holenderskich bestsellerów. Teraz prawa do publikacji książki kupują kolejne kraje. Na jej podstawie ma powstać także serial i sitcom. Autor fenomenu nadal pozostaje jednak nieznany. To sprawia, że całość staje się jeszcze bardziej tajemnicza.
Premiera planowana jest na 11 maja 2016 roku. Wtedy to Hendrik Groen przedstawi się polskim czytelnikom.
Źródło: Wydawnictwo ALBATROS