Zimą nasza skóra potrzebuje więcej tlenu. Jeśli jej go brakuje to staje się sucha, ziemista, zmęczona i pozbawiona energii. Są jednak metody, które pozwalają skutecznie zadbać o skórę nawet wtedy, gdy na zewnątrz robi się zimniej
Tlen jest niezbędny naszym płucom, abyśmy mogli oddychać, ale również naszej skórze, która bez jego odpowiedniej dawki jest pozbawiona wilgoci oraz zdrowego blasku. Nic zatem dziwnego, że zimą może mieć ona spore problemy. Gdy nadchodzi ta pora roku dociera do nas znacznie mniej słońca, brakuje nam witaminy D, zaczynamy częściej przebywać w ogrzewanych pomieszczeniach, a do tego pojawia się mroźny wiatr i ujemne temperatury. Wszystkie te czynniki sprawiają, że szczególnie wrażliwa skóra twarzy staje się przesuszona, spierzchnięta, podrażniona i poszarzała.
W tym trudnym dla skóry czasie specjaliści zalecają zabiegi dotleniające, które działają wielokierunkowo i zapewniają całkowitą regenerację skóry twarzy. Jedną z takich metod jest Geneo, zabieg wzorowany na oddziaływaniu gorących źródeł, które dotleniają skórę i stymulują jej odnowę. Geneo stanowi zaawansowaną technologię, która jest przede wszystkim wszechstronna. Zabieg pielęgnacyjny, który jest dzięki niej wykonywany pełni bowiem kilka funkcji. Dzięki niemu następuje złuszczanie, dotlenianie i rewitalizacja skóry.
Zabieg Geneo występuje w dwóch wersjach. NeoRevive® skierowany jest przede wszystkim na redukcję oznak starzenia, a NeoBright® ma z kolei pielęgnować skórę
To z pewnością dobry zabieg dla tych, którzy cenią sobie każdą minutę. Rezultaty są bowiem widoczne właściwie od razu. Co więcej, cały proces jest odpowiedni dla pań w każdym wieku, niezależnie od tego, ile mają lat i jaki jest ich typ karnacji. Sam zabieg jest bezbolesny, nie uszkadza naskórka, nie podrażnia, przypomina delikatny, przyjemny masaż, po którym wygląda się świeżo i promiennie.
Źródło: Guarana PR
Facebook
RSS