Dorota Bocian, twórczyni marki „Nauka Charyzmy” to kolejna Bohaterka raportu „Biznes się nie poddaje”. O budowaniu kolejnego biznesu, o sile kobiet i o tym, jak uwierzyć w siebie dziś opowie naszym Czytelniczkom i Czytelnikom.
Proszę przybliżyć czytelniczkom i czytelnikom swoją firmę i markę.
Jak już wspominałam to jest czwarty biznes, który buduję i tym razem łączę nie tylko moje najgorsze doświadczenia (bo tylko z takich wynosimy najlepsze lekcje), ale również zupełnie nowe podejście do wielu rzeczy. Tym razem naprawdę staję się twarzą własnej firmy (co wprawia mnie momentami w stan totalnej paniki i chęć ucieczki), więc patrzę na biznes nie jako coś, co istnieje na zewnątrz, coś, co się przydarza, raz działa a raz nie. Mój biznes to przecież moje pomysły, koncepcje, projekty. To moje wartości, to moje „dlaczego”. To przecież cała ja – to moja historia, kreatywność, to relacje, które buduję i spuścizna, jaką chcę po sobie zostawić. O wiele łatwiej schować się za jakąś marką lub produktem. Kiedy to my wystawiamy się bezpośrednio na ocenę, dopiero wtedy dopada nas prawdziwy strach.
Z punktu widzenia kompetencji, jestem konsultantką biznesową, trenerem biznesu, praktykiem NPL, Mindset i Performance coachem, poliglotką i właścicielką całkiem nowej Szkoły Charyzmy.
Z punktu widzenia doświadczeń i przekonań, jestem propagatorką przedsiębiorczości dla kobiet, mentorką kobiecych biznesów, entuzjastką kobiecej ekonomii i zagorzałą zwolenniczką świadomego egoizmu.
Skąd pomysł na działalność właśnie w tej, przyznajmy, niełatwej branży z dużą konkurencją?
Przenosząc swoją działalność z Włoch do Polski, a po drugie online, zdałam sobie sprawę, że moje doświadczenia wpłynęły również na to, jak postrzegam konkurencję. Kiedy jeszcze byłam CEO w międzynarodowej firmie, konkurencja była punktem odniesienia – wszystkie działania zmierzały do wyprzedzenia konkurencji. Dzisiaj oczywiście obserwuję, co się dzieje na rynku, ale najważniejsze dla mnie jest nieustannie być lepszą od samej siebie z wczoraj. To powoduje, że przestałam się tak obsesyjnie porównywać do innych, jestem bardziej autentyczna w tym, co robię i ufam swojej intuicji.
Z jakich dokonań i osiągnięć swojej firmy jest Pani najbardziej dumna?
Zawsze z tego, czym aktualnie się zajmuję. Uważam to za dowód mojego rozwoju, nie oglądam się specjalnie wstecz. Wychodzę z założenia, że za każdym razem robię rzeczy większe, lepsze i takie, które mają większy wpływ na innych.
Co Panią motywuje do nowych działań i rozwiązań, co napędza do działania każdego dnia?
Przede wszystkim działanie mnie uspokaja. Jako osoba wysoko wrażliwa oraz taka, która musi się kreatywnie wyżywać na różne sposoby – nowe działania są naturalnym stanem. Mam więcej pomysłów, niż mogę zrealizować. Robię różne rzeczy, bo lubię różnorodność, uczę się ciągle nowych rzeczy i dzięki temu zapominam o upływie czasu – mam na myśli PESEL (śmiech).
O czym Pani marzy zawodowo?
Mój plan przewiduje stworzenie globalnej marki edukacyjnej dla kobiet.
A marzę o tym, żeby wszystkie kobiety w XXI wieku były niezależne (od niczego i nikogo), zamożne, pewne swojej wartości, otwarte na świat i ludzi, kosmopolityczne, z charakterem i autentyczna osobowością, z klasą i własnym stylem.
Po więcej informacji o działalności naszej Bohaterki zapraszamy tutaj:
Facebook: https://www.facebook.com/naukacharyzmy
Linkedin: https://www.linkedin.com/in/dorota-joanna-bocian-52b51136/
Fot. Materiały własne
Materiał powstał w ramach raportu BIZNES SIĘ NIE PODDAJE!
Facebook
RSS