Wielkanoc i wiosenne przebudzenie zwiastują nowy początek i pozwalają wierzyć, że po trudnej zimie czekają lepsze dni. Dla samotnych starszych osób symbolem nadziei jest nie tylko jajko z wielkanocnego koszyczka, ale, co ważniejsze, obecność drugiego człowieka. Stowarzyszenie mali bracia Ubogich, z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych, rusza z akcją, w ramach której organizuje świąteczne spotkania dla samotnych seniorów. Dzięki niej będą mogli poczuć radość z kontaktu z ludźmi.
Rozpoczęcie wiosny i Święta Wielkanocne to czas celebracji tego, co dobrego przydarzy się w nowym roku. Kulturowo związane są z symbolami odrodzenia oraz nadziei.
Samotni seniorzy w Polsce mają nadzieję na to, że ich codzienność odmieni drugi człowiek.
W ramach akcji wielkanocnej Stowarzyszenia mali bracia Ubogich można przekazać dowolną kwotę na organizację śniadania wielkanocnego i drobny upominek dla starszych osób.
Gdy wiosną świat budzi się do życia, słońce częściej wychodzi zza chmur, a rześkie powietrze zachęca do spacerów – są osoby, które mają poczucie zatrzymania się w miejscu. Nawet w tak sprzyjających okolicznościach, dla samotnych seniorów pozytywne podejście do codzienności stanowi wyzwanie. Zamknięci w czterech ścianach, zmagający się z dolegliwościami utrudniającymi, a nawet uniemożliwiającymi wyjście z domu, tracą wiarę. Tym, którym nadziei może brakować – zwłaszcza w Święta, pomaga Stowarzyszenie mali bracia Ubogich. Wiosną Stowarzyszenie przygotowuje akcję, która pozwala zachować wiarę w to, że piękne i dobre chwile jeszcze mogą się wydarzyć. — Organizujemy spotkania świąteczne, ponieważ wiemy, jak trudno być samemu w takim czasie. Choć samotność pogarsza samopoczucie każdego dnia, to w szczególne dni, w Święta jest jeszcze bardziej dotkliwa. Dlatego zapraszamy do wsparcia naszej akcji i podarowania nadziei, która jest bezcenna — tłumaczy Joanna Mielczarek, Dyrektor Stowarzyszenia mali bracia Ubogich.
Symbole nadziei
Nadzieja była i jest nadal, jednym z najważniejszych elementów człowieczeństwa i ma ogromne znaczenie dla budowania wspólnoty. W kulturze jest związana z cyklem agrarnym, który symbolizował cykl życia – wierzono, że po trudnym czasie zimy, przyjdzie wiosna, a z nią urodzaj i obfitość, nie tylko na stole, ale i w życiu. Jak tłumaczy dr Małgorzata Bulaszewska, kulturoznawczyni z Uniwersytetu SWPS, święta obchodzone w tym czasie podkreślają odradzanie się i nowe początki. Dają nadzieję, że ten trud, którego może doświadczamy, przeminie i czekają na nas także przyjemności i dostatek.
Symbolika koszyczka, którego zawartość spożywana jest podczas świątecznego śniadania, ściśle związana jest z odradzaniem się do lepszego, a tak możemy właśnie zdefiniować nadzieję. – Przede wszystkim jajka jako symbol nowego życia i nieprzemijalności człowieka, a także wiosennego przebudzenia. Malujemy je tak, jak chcemy świętować, czyli kolorowo i z przepychem. Sama obecność koszyka świadczy o nadziei na dostatek w kolejnym roku. Naczynie z solą i pieprzem to życzenie, by nasze życie było ciekawe i dobre. W tradycji ludowej oznaczało odstraszanie zła i zepsucia moralnego, miało także symbolicznie oczyszczać i przynosić prawdę – tłumaczy naukowczyni. Nie bez znaczenia są również ciasta, np. kołacz, które pokazują, że codzienność nie koncentruje się tylko na pracy i trudzie, ale powinna zawierać element zabawy.
Jak ufundować wielkanocny koszyczek?
Jak podkreślają podopieczni Stowarzyszenia mali bracia Ubogich, najwięcej nadziei w życiu daje drugi człowiek. Dlatego, po stracie najbliższej osoby potrafi zawalić się cały świat. – “Mam najlepszą babcię” mówiła moja nieżyjąca już wnuczka Ania. I przepadała za kwiatami. Jeden z nich rośnie wciąż na moim parapecie. A kiedy tylko nadchodziła wiosna, jeździłyśmy razem na działkę. Czekałyśmy na ten czas. Teraz kiedy Święta przychodzą… Nie mam Świąt – komentuje ze łzami w oczach pani Basia, bohaterka tegorocznej kampanii wielkanocnej. Seniorka rozpromienia się na myśl o tym, że Stowarzyszenie planuje duże świąteczne spotkanie. – Jak na Wigilię? Było tak pięknie i uczestniczyło tyle osób – pyta Pani Basia i w oczach ma nadzieję.
Spotkania rodzinne, zwłaszcza te świąteczne, pozwalają wierzyć, że nie jesteśmy samotni. Sprawiają, że czujemy się potrzebni i docenieni. Kulturoznawczyni podkreśla, że drugi człowiek może być symbolem nadziei, bo czyny, życzliwe zachowanie, dobroć ludzka wyrażana w dobrym słowie czy geście, to wszystko daje ludziom energię do życia. Dlatego, co roku w okresie Wielkanocy, Stowarzyszenie organizuje świąteczne śniadania w 10 miastach w Polsce. W czasie tego wydarzenia podopieczni mogą się spotkać, podzielić jajkiem i życzeniami, ale przede wszystkim – przypomnieć sobie radość wynikającą z bliskości drugiego człowieka.
Stowarzyszenie mali bracia Ubogich zapewnia posiłek, drobny upominek, dojazd i opiekę. Ci, którzy nie mogą zjawić się osobiście, odwiedzani są w domach przez wolontariuszy. Dzięki temu nikt z podopiecznych nie jest sam w tak ważnym czasie. Koszt takiego przedsięwzięcia to w przybliżeniu 100 zł na osobę. Finansowane jest ono dzięki wpłatom darczyńców. Każdy, kto chciałby wesprzeć akcję nawet najmniejszą kwotą, może odwiedzić stronę www.malibracia.org.pl/wielkanoc
***
O Stowarzyszeniu mali bracia Ubogich
Polskie Stowarzyszenie mali bracia Ubogich powstało 1 grudnia 2002 roku. Jednak pierwsze Stowarzyszenie „les petits frères des Pauvres” (dosł. mali bracia Ubogich) zostało założone w 1946 roku przez Armanda Marquiset (1900-1981). Skupiało wówczas młode osoby, gotowe do pomocy najbiedniejszym. Tuż po zakończeniu II wojny światowej, najuboższymi byli ludzie starsi – osoby samotne, opuszczone, bez szans na pomoc. Dlatego właśnie Stowarzyszenie zdecydowało się pomagać tej najbardziej potrzebującej części społeczeństwa. Według Stowarzyszenia „dawać miłość można tylko dając coś więcej niż to, co najpotrzebniejsze”. Dlatego też „mali bracia Ubogich” przykładają największą wagę do relacji budowanej poprzez towarzyszenie osobom starszym i umiejętne ich słuchanie – oto sens motta Stowarzyszenia, które brzmi: kwiaty przed chlebem.