To, że ktoś nie może znaleźć pracy nie jest trudne wyłącznie dla niego samego. Wpływa to również na członków całej rodziny lub bliskich, którzy musza przeznaczać pieniądze na jego utrzymanie. Liczba osób bez pracy ciągle się jednak zmniejsza
Badania przeprowadzone przez CBOS potwierdzają tylko to, co zauważa GUS. W ich statystykach oraz mniej jest osób pozostających bez pracy. Pracownicy CBOS-u skupiają się jednak na tym, jakiej ilości gospodarstw domowych dotyczy ten problem. Z przeprowadzanych analiz wynika, że w Polsce mamy 21% rodzin, w których ktoś nie pracuje lub poszukuje zajęcia. Mianem bezrobotnych określa się 9% ogółu badanych. Dodatkowo jedna trzecia dorosłych Polaków to osoby, które w przeszłości pozostawały bez pracy – przez krótszy (23%) lub dłuższy czas (10%). Bezrobocia do tej pory nie doświadczyło niemal trzy piąte badanych (58%).
W naszym kraju bezrobocie w większości przypadków ma charakter długotrwały. Ponad 61% osób nie ma pracy już ponad rok, a jedna szósta nie może jej znaleźć już od dwóch lub nawet pięciu lat. Więcej niż pięć lat nie pracuje natomiast 34% przebadanych osób. Z tych wszystkich osób jedynie połowa jest zarejestrowana w urzędzie pracy.
Skąd w takim razie mają oni pieniądze na przeżycie kolejnego dnia? Z roku na rok wzrasta liczba osób, które przyznają, że bardzo pomaga im rodzina. Przy okazji tegorocznych badań 73% bezrobotnych potwierdziło, że ich podstawowym źródłem utrzymania są dochody uzyskiwane przez bliskich. W porównaniu do ubiegłego roku, liczba ta wzrosła o pięć punktów procentowych.
Niemal dwie piąte (39%) zdeklarowanych bezrobotnych stanowią ci, którzy nie podejmują żadnych działań w celu znalezienia pracy i nie wyrażają gotowości podjęcia zatrudnienia w najbliższym czasie. W porównaniu z rokiem ubiegłym aktualnie bezrobotni są wyraźnie mniej skłonni do wyrzeczeń w celu podjęcia zatrudnienia. To, że nie są oni gotowi do natychmiastowego podjęcia pracy sprawia wyłącznie, że w świetle definicji nie do końca można ich traktować jako bezrobotnych.
Źródło: CBOS