Roksana Ewa Wójcik – magister ekonomii, absolwentka Wyższej Szkoły Ekonomii, Prawa i Nauk Medycznych w Kielcach i Podyplomowych Studiów na kierunkach Zarządzania Zasobami Ludzkimi oraz Transport i Spedycja. W trakcie nauki Master of Business Administration.
W 2010 roku Przewodnicząca Młodzieżowej Rady Miasta Starachowice.
W 2012 r. nagrodzona Stypendium Prezesa Rady Ministrów.
Od 2013 r. własna działalność gospodarcza w zakresie transportu po całej Unii Europejskiej, charakteryzująca się transferem nowych aut ciężarowych.
Od 2018 r. własna stacja paliw w Starachowicach.
Pani Roksano, jak zareagowała Pani, zespół oraz Państwa Klienci na wieść o epidemii koronawirusa w Polsce i na świecie?
Muszę przyznać, że przez cały okres trwania pandemii bardzo aktywnie pracujemy. W mojej branży nie ma możliwości prowadzenia homeoffice.
Oczywiście, na skutek restrykcji i obostrzeń, kilku pracowników mojej firmy obecnie nie pracuje, ale mam świetny zespół przygotowany na sytuacje kryzysowe, więc wyrabiamy normę i realizujemy postawione cele. Zadania realizujemy w Polsce i w Europie, więc ta nowa sytuacja wymusza na nas dostosowywanie się do ograniczeń wprowadzonych w poszczególnych krajach, ale radzimy sobie z powodzeniem.
Czy w tej chwili umie Pani już oszacować straty w firmie, spowodowane epidemią? Jakiego rodzaju pomoc by się Państwu przydała od polskiego rządu?
Za wcześnie jest na bilans zysków i strat. A jeżeli chodzi o wsparcie polskiego rządu, to muszę przyznać, że w normalnych okolicznościach współpraca z urzędami np. celnymi, czy innymi związanymi z moją branżą układała się zawsze bardzo dobrze, więc przydałby się po prostu powrót do normalności.
Jak dbają Państwo o bezpieczeństwo własne oraz pracowników przy kontakcie bezpośrednim i przy realizowanych wyjazdach transportowych?
Przestrzegamy wszystkich wprowadzonych przez państwo zasad i restrykcji, takich jak: obowiązkowe zachowywanie odległości, maseczki, ochronne rękawiczki i płyny dezynfekujące.
Jak wygląda obecnie Pani dzień pracy?
Bardzo aktywnie, realizujemy 90% zaplanowanych dużo wcześniej zadań. Większość naszych pracowników przebywacały czas w trasie, realizując nowe zlecenia więc niezbędna jest tu pełna koordynacja, planowanie i kontrola.
Jak zachować równowagę i pogodę ducha w czasie epidemii i przymusowej izolacji? Jak dba Pani o zdrowie własne i najbliższych?
Mój charakter pracy nie pozwala mi pracować z domu i całe szczęście, bo byłoby mi ciężko odnaleźć się w takiej izolacji (śmiech). Jestem mocno aktywną osobą. Oczywiście przestrzegam wszystkich zasad, poruszam się w maseczce i ograniczyłam spotkania do minimum, odbywam tylko te,które wynikają z moich obowiązków służbowych. Nie można dać się zwariować, ostrożność jest ważna, ale osobiście uważam, że wszystko w granicach normy.
Po więcej informacji o działalności naszej Bohaterki zapraszamy tu:
Fot. Luiza Wójcik