Monika Charamsa – CEO NewCommerce Services Sp. z o.o., która jest właścicielem marki Bancovo. Specjalizuje się w obszarze fintech, start-up. Wdrażała na rynku polskim, dla kapitału zagranicznego, pierwsze platformy finansowania online. Autorka programów finansowych łączących współpracę sektora finansowego z branżą e-commerce. Współpracowała z Alior Bank, GE Financial Services, Axcess Financial, Dollar Financial Corporation. Absolwentka Politechniki Gdańskiej i EcoleSuperieure de Commerce de Rouen.
Pani Moniko, jaka była reakcja Pani, Pani zespołu i klientów na wieść o epidemii koronawirusa w Polsce i na świecie?
W Bancovo od razu wdrożyliśmy procedury zalecane przez Ministerstwo Zdrowia. Zrobiliśmy to bez wahania, w trosce o bezpieczeństwo i zdrowie całego naszego zespołu. Wiele rozwiązań mieliśmy już gotowych, dlatego płynnie i bez zakłóceń, w zaledwie 24 godziny, przeszliśmy na tryb pracy zdalnej. Pracę zdalną umożliwiliśmy wszystkim pracownikom Bancovo, włącznie z zespołem Call Centre.
Jestem bardzo dumna z zespołu Bancovo, który stanął na wysokości zadania, dlatego działalność naszej firmy nie została zakłócona i jest ona równie efektywna, jak dotychczas. Jest to tym bardziej istotne, że od początku epidemii obserwowaliśmy wzmożony ruch na platformie i większe zainteresowanie klientów uzyskaniem finansowania. W marcu odnotowaliśmy rekordowy wzrost sprzedaży pożyczek i kredytów oferowanych online.
Jest Pani twórczynią platformy kredytowej Bancovo. Kto jest odbiorcą Pani pomysłu i dlaczego Bancovo może być tak przydatne?
Rynek jest pełen interesujących ofert kredytów i pożyczek, jednak zapoznanie się z dostępnymi produktami, porównanie ich, złożenie wniosku i załatwianie wszystkich potrzebnych formalności zajmuje dużo czasu, na którego nadmiar większość z nas nie może dziś narzekać. Właśnie dlatego powstało Bancovo – by odpowiedzieć na potrzeby klientów, zapełniając tym samym istniejącą niszę rynkową.
Platforma Bancovo jest rozwiązaniem dla osób, którym nie wystarczają tradycyjne porównywarki kredytowe i szukają czegoś więcej. Usługa, którą wprowadziliśmy na rynek daje dużo większą wartość – wcześniej klient nie mógł porównać i otrzymać dopasowanych, wiążących ofert kredytów i pożyczek od różnych instytucji w tym samym miejscu. Dzięki Bancovo stało się to możliwe, ponieważ współpracujemy z wieloma partnerami – bankami i firmami pożyczkowymi.
Tworząc Bancovo, naszym celem było maksymalne uproszczenie procesu starania się o kredyt, a także przedstawienie klientowi wszystkich możliwości w prosty, transparentny sposób. U nas wszystko można załatwić w jednym miejscu – szybko i bezpiecznie. Biorąc pod uwagę wielkość rynku pożyczek i kredytów konsumenckich, mamy szansę wspierać miliony Polaków w podejmowaniu możliwie najlepszych decyzji dotyczących domowego budżetu.
W branży IT i nowych technologii zaczyna przybywać kobiet-liderek. Skąd ten wzrost?
Nie da się ukryć, że branża technologiczna jest nadal zdominowana przez mężczyzn. W ostatnim czasie, obserwujemy jednak dynamiczny wzrost liczby kobiet w IT, co oczywiście bardzo cieszy. Jaki jest powód? Myślę, że pracodawcy zaczęli doceniać zespoły mieszane, ze względu na ich większą efektywność. Różne badania potwierdzają, że tworzenie zróżnicowanych zespołów, m.in. pod względem płci, przyczynia się do większej innowacyjności i produktywności firm. Częściej patrzy się też nie tylko na kompetencje twarde, ale również miękkie.
Ta różnorodność dotyczy oczywiście również zarządów i kadry menedżerskiej. Musimy też pamiętać, że nowoczesna technologia jest tylko narzędziem, a kluczowa pozostaje głęboka znajomość branży, w której ma ona być wykorzystana. Sama technologia, bez wizji, pozostanie półproduktem. Liczy się to, jak ją opakujemy i umieścimy w koszyku klienta. Innymi słowy – najskuteczniej zmonetyzuje nowoczesną technologię ten, kto jest znawcą branży, której ta technologia ma służyć.
Płeć nie ma tu znaczenia. Bankowość, w której od lat działam, była otwarta na przywództwo kobiet, a środowiska, w których pracowałam, nie poddawały się stereotypom płci. Uważam, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni, mogą dobrze zarządzać firmami z branży technologicznej. Osobiście znam wiele przykładów kobiet, które z sukcesem prowadzą projekty fintechowe. Zgodnie z moją filozofią życiową, wolę koncentrować się na efektach, niż rozpatrywać kontekst płci.
Sektor IT to jeden z nielicznych, który trwający kryzys ma szansę przejść obronną ręką. Jak firmy z tej branży powinny, według Pani reagować na obecną sytuację?
Nie wszystkie firmy zmuszone są już teraz do dużych zmian, np. jeśli opierają się w pełni o rozwiązania e-commerce i dostarczają produkty oraz usługi elektroniczne. Jednak część może być zmuszona do zmiany grupy docelowej klientów, a niektórzy do zupełnej zmiany profilu działalności.
Dlatego, jeśli miałabym opisać pożądaną postawę w obecnej sytuacji w kilku słowach, to byłaby to elastyczność, szybkie podejmowanie decyzji i brak strachu przed zmianami. Nawet, jeśli sama epidemia ich nie wymusiła, to należy liczyć się z konsekwencjami potencjalnego kryzysu gospodarczego w dłuższej perspektywie, który może dotknąć znacznie więcej przedsiębiorstw.
Czy branże nowych technologii mogą wspierać tradycyjne biznesy, które cierpią dziś najbardziej? Jeśli tak, to w jaki sposób to robić, by to wsparcie było efektywne?
Rzeczywiście, niektóre tradycyjne biznesy są teraz zmuszone, by zmienić zupełnie sposób działania. Jednak jest już wiele przykładów firm, które bardzo szybko zmieniły strategię, dostosowując się do obecnych warunków – przestawiając się z offline na online, czy zaczynając specjalizować się w produkcji innych produktów, na które teraz jest większy popyt. W wielu przedsiębiorstwach obecna wyjątkowa sytuacja przyspieszyła cyfrową transformację, do której rzecz jasna potrzebne są rozwiązania z branży nowych technologii. Niektóre z nich można stworzyć wewnątrz firmy, ale w wielu przypadkach gotowe rozwiązania wdrażane są dzięki firmom zewnętrznym.
Jak obecnie wygląda Pani dzień pracy? Jak bardzo różni się od tego „sprzed epidemii”?
Tak jak wspomniałam już wcześniej, cały zespół, a co za tym idzie platforma Bancovo, działa bez zakłóceń. Co więcej, cały czas testujemy nowe rozwiązania i pomysły – intensywnie działamy, nie zatrzymujemy się.
Dla mnie i pozostałych członków zarządu, to bardzo intensywny i wymagający czas – nie tylko z uwagi na koronawirusa, który spowodował konieczność podjęcia dodatkowych czynności, ale również ze względu na wcześniej zaplanowane działania, które z powodzeniem realizujemy. Dlatego, mój dzień pracy, w większości z domu, jest bardzo intensywny.
W jaki sposób dba Pani o zdrowie i pogodę ducha własne i rodziny w tym czasie? Ma Pani jakieś sprawdzone sposoby na relaks w czasach ogólnej izolacji, którymi może Pani podzielić się z naszymi Czytelniczkami?
W czasie kwarantanny dbając o zdrowie oraz dobre samopoczucie ćwiczę w domu, korzystam też z możliwości wyjścia do lasu, starając się spędzać codziennie trochę czasu na świeżym powietrzu. Wieczory spędzamy wspólnie z rodziną grając w gry planszowe, rozmawiając bądź oglądając filmy. Bardzo cenię sobie również fakt, iż mimo izolacji utrzymujemy ze znajomymi częsty i aktywny kontakt organizując wspólne spotkania „online”.
Staramy się pielęgnować, na ile to możliwe, nasze dotychczasowe rytuały, tak aby choć po części nasze życie przypominało to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Wspólnie z rodziną i przyjaciółmi prowadzimy wiele rozmów o planach na przyszłość i o tym, jakie marzenia chcielibyśmy zrealizować po powrocie do normalnego funkcjonowania.
Po więcej informacji o działalności naszej Bohaterki zapraszamy tu:
Fot. Sandra Żyłka
Facebook
RSS