Katarzyna Tajcher – od kilku lat z ogromną frajdą pokazuje, że Lightroom jest fajny. Na prowadzonych przez siebie kursach on-line pomaga w nauce obróbki fotografkom, ale także kobietom, które wcale nie chcą nimi zostać. Wspiera je w rozwoju ich umiejętności i tym samym pomaga im stworzyć najpiękniejsze rodzinne albumy ever!
Pani Katarzyno, jak przyjęła Pani wieść o epidemii korona wirusa w Polsce i na świecie? Jak przyjęli to Pani Klienci?
Od kilku lat pracuję przy biurku w domu, więc jeśli chodzi o moją pracę teoretycznie nie zmieniło się nic. Praktycznie – wszystko! Co innego stałe godziny pracy, gdy córka jest w szkole, co innego łapanie na to chwil pomiędzy ogarnianiem wspólnego domowego życia i zdalnej szkoły. Mój plan dnia musiał się zmienić. I się zmienił. Na całe szczęście, nie mam problemu z porannym wstaniem, gdy cały dom jeszcze śpi. Wtedy pracuje mi się najlepiej. Postawiłam jednak na absolutny plan minimum, rozwój mojej firmy musi poczekać.
Jeśli chodzi o moje klientki, które w ogromnej ilości również są mamami – z dnia na dzień widzę, jak i je porywa codzienność z dziećmi u boku. Bardzo często w tym momencie nie mają czasu na to, aby poświęcić go na rozwijanie swoich obróbkowych umiejętności. A gdy już go znajdą – bardziej niż o nauce, marzą o tym, aby odpocząć. Absolutnie to rozumiem!
Między innymi, dlatego cały czas piszę swój cotygodniowy newsletter z małą pigułką wiedzy o obróbce w Lightroomie, aby w tym cały chaosie dać swoim czytelniczkom taką małą cegiełkę normalności i poczucie, że może ich świat teraz stanął na głowie, jednak jeśli znajdą dla siebie choćby z 15 minut – ja i Lightroom jesteśmy dla nich!
Jakiego rodzaju pomoc od rządu by się Pani przydała w obecnej sytuacji?
Życzyłabym sobie, aby taka pomoc została udzielona przede wszystkim moim przyszłym klientkom. Gdy będzie je stać na to, aby inwestować w swoje umiejętności – dam radę i ja!
Jak wygląda obecna sytuacja w branży nowych technologii, szkoleń online etc? Czy epidemia „przysłużyła” się rozwojowi tych działań?
Czy się przysłużyła, hmmm powiem w ten sposób: jeśli ktoś planował przenieść się ze swoimi działaniami do świata online – myślę, że dostał odpowiedni bodziec do działania. Część osób przez obecną sytuację zyskało więcej czasu. Jeśli za tym nadmiarem idzie dobry pomysł – czemu nie spróbować działać inaczej?
Co by Pani mogła doradzić, jako właścicielka swojej marki, kobietom które utraciły dotychczasowe prace i szukają nowych rozwiązań? Na co teraz stawia świat technologii?
Wykorzystajcie umiejętności, które już posiadacie. Zastanówcie się, co potraficie, w czym jesteście dobre i w czym możecie pomóc lub do tej pory pomagałyście.
Zacznijcie od bezpłatnych lub niskokosztowych rozwiązań. Możecie pisać ebooki, tworzyć kursy, oferować indywidualne konsultacje lub organizować grupowe programy online. Możecie skorzystać z dedykowanych platform, ale równie dobrze wykorzystać social media, w których i tak większość z nas przebywa. Opcji jest naprawdę sporo. Ważne, abyście w tym oceanie możliwości znalazły coś, co idealnie odpowiada Waszym umiejętnościom i kompetencjom. W ten sposób nie tylko przyciągniecie do siebie właściwe osoby, ale także ta nowa, niełatwa praca, będzie dla Was prawdziwą przyjemnością.
Budowanie biznesu online to nie sprint, a raczej maraton. Dlatego weźcie kartkę, długopis i rozpiszcie, co musicie zrobić. Stwórzcie sobie z tego plan działania, który przybliży Was do celu i dzień po dniu, tydzień po tygodniu budujcie swoją rozpoznawalność i tym samym swoje biznesy.
Jak zachować pogodę ducha i równowagę życiową w okresie przymusowej izolacji?
Z natury jestem optymistką i zawsze jest we mnie poczucie, że to wszystko, co się dzieje – dzieje się po coś. Nie zamartwiam się tym, co będzie w przyszłości, w tym momencie najważniejsze jest dla mnie to, że najbliższe mi osoby są zdrowe. Świat w tej chwili stanął na głowie, ale mamy siebie a to jest dla mnie najcenniejsze. Gorsze dni? Jasne, czasem się zdarzają. Ale wtedy czekoladowa muffinka zrobiona przez moją córkę załatwia całą sprawę.
Po więcej informacji o działalności naszej Bohaterki zapraszamy tu:
https://lightroomjestfajny.com
https://www.instagram.com/kasiatajcher
https://www.facebook.com/lightroomjestfajny
Fot. Katarzyna Stańczyk