Młoda, zdolna i z wizją. Kocha jedwabie, falbany i wysoki połysk. Zasłużona Laureatka Gali UpGrade na uczelni VIAMODA opowiada o swoich inspiracjach i marzeniach.
Od kiedy pani projektuje? Czy jest to zrealizowane marzenie z dzieciństwa czy bardziej jako dorosły plan na życie?
Anastasia Solodovska: Projektuję od samego dzieciństwo, zawsze coś wymyślam. Odkąd siebie pamiętam, jestem pasjonatem mody. To mama zainspirowała mnie swoją pasją do mody i trendów, krawiectwa i tkanin. Setki kolorów, przebieranie i zabawy w pokazy, to skłoniło mnie do ciągłego poszukiwania czegoś nowego, niezwykłego. To kawałek mojego marzenia z dzieciństwa, wciąż je realizuję.
Kolekcja, którą przedstawiła pani podczas Gali dyplomowej VIAMODA Upgrade jest bardzo kobieca, ale i z tzw. „pazurem”. Jak by pani określiła kobietę, która nosi takie ubrania?
Brand persona mojej kolekcji „COUTURE MÉLANGE” – to elegancka klientka, ceniąca ponadczasową elegancję, szlachetne materiały, rękodzieło, detal i niekonwencjonalne rozwiązania konstrukcyjne.
Co dalej czyli po sukcesie gali dyplomowej i nawiązaniu współpracy ze znaczącymi markami?
Realizacja kolejnych marzeń pod hasłem: „Don’t be afraid to fail, be afraid not to try”. Chciałabym jako projektant-stylista rozpocząć pracę w jednym z najlepszych światowych domów mody oraz funkcjonować na rynku z własną marką pomiędzy poziomem masowym a ekskluzywnymi kolekcjami najlepszych światowych domów mody.
Czy projektant tylko projektuje czy jest również odpowiedzialny za inne zagadnienia?
Oczywiście, że projektant jest odpowiedzialny za inne zagadnienia. Projektant mody to nie tylko osoba projektująca stroje, to artysta-ilustrator, grafik, stylista, często także specjalista od konstrukcji i technologii, oraz nawet menedżer-reżyser, który potrafi zorganizować pokaz mody. Odpowiada także za dobór materiałów i dodatków, z których ma być wykonany jego projekt.
Czy ma pani swojego ulubionego projektanta? Czy jest to twórca polski czy zagraniczny?
Tak, jest to francuski twórca kobiety luksusowej, rewolucjonista haute couture, który potrafił zmienić ubiór całego świata, modę oraz wyznaczał światowe trendy – projektant Christian Dior. Uwielbiam go za projekty marzeń, które bardzo mnie inspirują.
Mniej więcej ile czasu mija od projektu do jego realizacji? Więcej jest planowania czy artystycznej spontaniczności?
Wszystko zależy od skomplikowania projektu, konstrukcji, elementów dekoracji – rękodzieła, także od wyboru materiału, z którego zostanie wykonany projekt oraz dodatków krawieckich.
Również, czas realizacji zależy od typu projektu. Na przykład, jeśli to są ubrania haute couture (czyli wysokie krawiectwo), to wtedy tworzenie i realizacja takiego wyjątkowego stroju, może potrwać bardzo długo, nawet ponad miesiąc, ponieważ tworzy się wyłącznie na podstawie indywidualnych pomiarów klienta oraz z udziałem pracy rękodzielnika. A na przykład, jeśli jest to prêt-à-porter (gotowe do noszenia), to wtedy wdrożenie trwa do jednego tygodnia, ponieważ produkuje się projekt w warunkach przemysłowych na standardowe rozmiary. Czasami to są działania spontaniczne, na przykład, kiedy decyduję się uszyć sukienkę dla siebie, a czasami starannie zaplanowane, jeśli jest to projekt kolekcji, ale może być i odwrotnie. Tak naprawdę, wszystko zależy od okazji oraz od mojego nastroju.
Wiadomo, że na szczupłej i wysokiej kobiecie pani praca wygląda pięknie. Co by pani doradziła kobiecie niższej i raczej tęższej, która optycznie chce wyglądać lepiej?
Zalecam nosić obcasy, marszczone spódnice wirujące wokół kostek i łydek, dopasowane żakiety i podkreślić talię. Polecam również nosić ubrania wykonane z monochromatycznych tkanin bez połysku, które optycznie zmniejszają kształty i wyszczuplają sylwetkę, jak i stroje z rysunkami, printami, wzory, które odwracają uwagę od naszych niedoskonałości.
Czy jest coś, czego zaprojektowania i wykonania by pani odmówiła?
W tej chwili nie mam żadnych wątpliwości, dlatego uważam, że powinnam spróbować wszystko zaprojektować. Być może z biegiem lat moja decyzja się zmieni.
Jakie ma pani plany na kolejne kolekcje, co to będzie?
Następna kolekcja będzie zupełnie inna. Niemniej jednak, jak i poprzednia, również będzie okazjonalna, z wykorzystaniem szlachetnych materiałów i rękodzieła na poziomie premium i haute couture.
Jak by pani zdefiniowała pojęcie kobieta sukcesu?
„Behind every successful woman is herself!”, „Kobieta sukcesu to ty!” Kobieta sukcesu to taka, która definiuje sukces na własnych warunkach, osiąga go według własnych reguł. W moim przypadku, to twórcze życie, z którego jest dumna.
Co pani robi w wolnym czasie?
W wolnym czasie szyję ubrania dla siebie, uczę się włoskiego i uprawiam sport – pilates i taniec brzucha.
Kim jest Anastasia Solodovska?
Szczególnie lubię pracować z jedwabiem i koronkami, projektując kobiece kreacje. W wieku 15 lat zostałam doradcą wizualnym w LINE DECO STUDIO, a następnie ukończyłam kurs VM i stylizacji w Academy od style & design. W VIAMODA, zdobyłam doświadczenie branżowe odbywając praktyki w pracowni polskiej marki ACEPHALA oraz w domu mody GIO RODRIGUES WEDDING STUDIO w Portugalii. Obecnie łączę różne zawody: pracuję jako freelancer – projektant i konstruktor odzieży, ilustrator mody, specjalista od VM.
Rozmawiała: Dagmara Wójcik – Jędrzejewska
Redakcja: Anna Chodacka – Penier, Aneta Zadroga