Alina Szynaka – współwłaścicielka i współtwórczyni polskiej marki Szynaka Meble to kolejna Bohaterka naszego cyklu „Akademia Mistrzyń” z ramienia projektu „Sukces jest kobietą”. Wraz z Mężem i przy pomocy rodziny i zespołu zaufanych pracowników stworzyła imperium meblarskie.
Firma może się poszczycić solidnością wykonania, baczną obserwacją trendów oraz poczuciem stylu i estetyki, co sprawia że grono zadowolonych klientów firmy Szynaka Meble z całego świata ciągle rośnie. Zapraszamy do wywiadu o tym, jak prowadzić biznes na taką skalę oraz o tym, co jest najważniejsze dla naszej Bohaterki!
Proszę opowiedzieć nam o działalności Pani firmy. Jak znalazła się Pani w tym miejscu swojej kariery zawodowej, w którym jest obecnie?
Alina Szynaka: Biznes to nie tylko usłana różami droga, ale wymagająca i pełna wyzwań, codzienna, ciężka praca, często z rodziną w tle, która wspiera, ale też wymaga uwagi. Należy umieć pogodzić te wszystkie wyzwania, z którymi się mierzymy.
Patrząc z perspektywy czasu i oceniając przebytą drogę zawodową wiem, że bez praktyk na tzw. szeregowych stanowiskach nie nabyłabym nigdy kompetencji do zarządzania firmą i wyznaczania jej kolejnych celów strategicznych. Poza tym biznes to przede wszystkim praca z ludźmi, nie z liczbami.
Z perspektywy czasu, mogę śmiało powiedzieć, że dzisiejszy sukces firmy zawdzięczam nie tylko sobie, ale przede wszystkim naszym pracownikom. Cieszę się, że w realizowaniu misji firmy mogę liczyć na zgrany zespół pracowników, z których wielu jest związanych z naszą firmą od lat.
Co było najtrudniejsze w dążeniu do sukcesu zawodowego?
Myślę, że prostego przepisu na sukces nie ma. Jest natomiast szereg elementów, które mogą mieć na to wpływ. Podzieliłabym je na zewnętrzne i wewnętrzne. Zewnętrzne czynniki można nazywać sprzyjającym losem, chociaż nic nie dostajemy za darmo, na wszystko musimy zapracować. A wewnętrzne? U mnie polega to na tym, aby akceptować życie takim, jakie jest.
Nie zmieni się na nasze życzenie, ale mimo to możemy mieć duży wpływ na jego przebieg i kształt. Bardzo ważnym jest bycie sobą i konsekwentne trzymanie się własnych ideałów i wartości. Sukcesu nie osiąga się z dnia na dzień. Jeżeli ktoś uważa, że jest to możliwe, po prostu nie ma doświadczenia w tym zakresie.
Budowanie marki, tworzenie czegoś trwałego, tego, co jest później wartością dla konsumenta, to bardzo długa i ciężka praca, jak również nieustanna dbałość o ciągły rozwój, jakość produktów i standardy pracy. Należy przy tym pamiętać, że stracić dobre imię i zaufanie innych można bardzo szybko, a odbudować szacunek drugiego człowieka jest niezwykle ciężko.
Jak radziła sobie Pani z trudnościami i przeszkodami?
To, w jaki sposób reagujemy na trudności, będzie określało naszą przyszłość. Przeszkody, które napotykamy w codziennym życiu postrzegajmy jako wyzwania, z którymi musimy się mierzyć. W życiu staram się nigdy nie poddawać i nie pozwalać na to, by niepowodzenia przesłoniły mi cele, do których dążę.
Staram się nie odpuszczać, muszę po prostu wierzyć w siebie i działać dalej. Jako na największym pracodawcy w regionie spoczywa na mnie wielka odpowiedzialność za naszych pracowników, ich rodziny, nie mogę ich zawieść i pozostawić tak po prostu samych sobie.
Dlaczego nigdy nie warto się poddawać? A jeśli już się poddać i zacząć coś nowego, to kiedy?
Życie pisze różne scenariusze i czasami możemy poczuć się słabiej, mieć wszystkiego dość. Zwłaszcza, gdy stawiamy sobie i innym do osiągnięcia pewne cele i napotykamy w ich realizacji na różne przeszkody, trudności i problemy. To są bardzo trudne momenty, ale takie jest po prostu życie.
Są oczywiście sytuacje, gdy rezygnacja to rzeczywiście najlepsze rozwiązanie. Wtedy musimy wyciągnąć wnioski ze swoich porażek, wprowadzić zmiany, które spowodują, że będziemy w przyszłości działać jeszcze skuteczniej. Nauka przez błędy i niepowodzenie jest to niezwykle ważna lekcja naszego życia i część drogi do zawodowego sukcesu.
W większości przypadków musimy po prostu odnaleźć w sobie siłę, ważne jest tu wsparcie rodziny i przyjaciół, by wspólnie znaleźć rozwiązanie i przetrwać trudne okresy zniechęcenia. Zawsze powtarzam sobie i innym, że pomimo przeciwności losu, musimy iść naprzód w stronę swoich marzeń i celów. Im bardziej jesteśmy wytrwali i zdeterminowani, by spełniać życiowe misje, tym więcej osiągniemy sukcesów.
Co poradziłaby Pani Kobietom, które obecnie znajdują się w trudnej zawodowo sytuacji?
W życiu najważniejsze jest, aby robić to, co się kocha. Jeśli obecna praca nie spełnia naszych oczekiwań i nie pozwala realizować marzeń, warto zaryzykować i ją zmienić. Bo jeśli nie spróbujemy czegoś nowego, nie wprowadzimy zmian w swoim życiu, nigdy nie dowiemy się, czy przypadkiem nie przegapiliśmy swojej życiowej szansy na znalezienie lub stworzenie miejsca, które da nam zadowolenie i radość.
Czasami wystarczy inaczej spojrzeć na dany problem, zmienić własne myślenie, podejście. Na każdym etapie naszego życia musimy patrzeć, jakie możliwości i okazje znajdują się wokoło, nie być biernym, ale często trochę je prowokować. Sukces i zadowolenie wiążą się z ciężką pracą i wyrzeczeniami, ale nic, co wspaniałe, nie przychodzi łatwo i samo.
Życie zawodowe to nieustanna droga, która nie tylko pozwala osiągnąć sukces na polu biznesowym, ale wpływa przede wszystkim na nasz rozwój i przynosi radość dnia codziennego.
Po więcej informacji o działalności naszej Bohaterki zapraszamy tutaj:
Foto – Maciej Grochala dla projektu „7 Wspaniałych” z ramienia Sukces jest kobietą – 2019 – sesja fotograficzna odbyła się w Mortęgach