Trzecia, nakręcona w Wielkiej Brytanii, fabuła reżyserki potwierdza jej pozycję jako artystki obdarzonej – zdaniem większości naszych nominujących – najbardziej niezwykłą wyobraźnią we współczesnym polskim kinie. Filmowa wrażliwość Smoczyńskiej doskonale współgra z tematem „Silent Twins” – historią dwóch afrokaraibskich bliźniaczek z Walii, które przez lata niemal zupełnie odmawiają werbalnej komunikacji z kimkolwiek poza sobą i zamykają się w świecie własnej wyobraźni.
„Smoczyńska nie tyle opowiada na ekranie historię bliźniaczek, co próbuje przez kino zanurzyć widza w świecie ich wyobraźni, posługując się w tym celu całym wachlarzem formalnych środków i filmowych gatunków: od animacji po musical” – tłumaczy Jakub Majmurek. „To odrębna planeta i kosmos sensów wyrosłych na pograniczu jawy i snu, w całości podporządkowanych jednak reżyserskiej wizji” – twierdzi Rafał Syska.
Agnieszka Smoczyńska urodziła się w 1978 r. we Wrocławiu i od zawsze chciała być aktorką albo reżyserką. Studiowała historię sztuki na uniwersytecie w Poznaniu, w międzyczasie przeniosła się na kulturoznawstwo do Wrocławia, asystując jednocześnie u Mikołaja Grabowskiego, a potem, gdy dostała się na Wydział Reżyserii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach – u Krystiana Lupy. Inspirował ją teatr i dokument. Jej pierwsza etiuda studencka „Pieniążki” jest poświęcona małym dzieciom, które utrzymują rodziny, kolejna „Kapelusz” na podstawie opowiadania Kazimierza Brandysa – o chłopcu wychowywanym przez despotycznego ojca.
Potem zrobiła z Robertem Bolestą „3 Love” o dziewczynie, która pojechała do znanego jej tylko korespondencyjnie faceta. I w końcu, też z Bolestą, krótki metraż, czyli „Arię Divę” według opowiadania Olgi Tokarczuk o wykształconej i ambitnej matce dwojga dzieci, która poświęciła się dla prowadzenia domu w przeciwieństwie do zaprzyjaźnionej, samotnej śpiewaczki operowej robiącej zawrotną karierę.
Jej fabularny debiut „Córki dansingu”, feministyczny horror o dorastaniu i inicjacji skrzyżowany z musicalem, zdobył łącznie kilkanaście nagród, m.in. na festiwalach w Austin, Porto i Chicago, a na koniec został włączony do katalogu The Criterion Collection, dystrybutora klasyków kina. Z polskich reżyserów ten zaszczyt spotkał tylko Wajdę, Polańskiego i Kieślowskiego. Za „Fugę”, bergmanowską opowieść o trzydziestoletniej kobiecie cierpiącej na fugę dysocjacyjną, zaburzenie, które powoduje całkowitą lub częściową utratę pamięci, Smoczyńska była nominowana do Paszportu POLITYKI w 2018 r.
Oni nominowali: Barbara Hollender („Rzeczpospolita”), Łukasz Maciejewski (Szkoła Filmowa w Łodzi, Interia), Jakub Majmurek („Krytyka Polityczna”), Karolina Pasternak (krytyczka niezależna), Anita Piotrowska („Tygodnik Powszechny”), Adriana Prodeus („KINO”), Tomasz Raczek („Magazyn Filmowy SFP”), Tadeusz Sobolewski („Gazeta Wyborcza”), Rafał Syska (Narodowe Centrum Kultury Filmowej), Grażyna Torbicka (niezależna dziennikarka, dyrektorka festiwalu Dwa Brzegi).
Ponadto nominowani zostali: Anna Jadowska (reżyserka), Jacek Lusiński (reżyser), Tadeusz Łysiak (reżyser), Grzegorz Mołda (reżyser), Elwira Niewiera, Piotr Rosołowski (reżyserzy), Klaudia Śmieja (producentka).
Facebook
RSS