One przyjdą same! Mamy jedno życie i trzeba z niego czerpać jak najwięcej. Nie należy się bać, tylko podążać za swoimi pragnieniami i marzeniami.
Co Cię najbardziej fascynuje?
Agnieszka Graboś: Fascynują mnie ludzie i ich złożona natura. Zachowania, często zabawne, czasem zaskakujące czy wręcz szokujące. Umiejętność dostosowania się człowieka do panujących warunków. Akceptacja swojego położenia. Ciekawi mnie również to, skąd ludzie czerpią siłę do działania albo dlaczego tę siłę tracą. Lubię obserwować ludzi, patrzeć na ich gesty, mimikę, sposób poruszania. Fascynujące jest, jak wiele można odczytać z twarzy człowieka.
Jak wyobrażasz sobie swoją zawodową przyszłość za kilka lat?
Zamierzam nadal prowadzić blog i dzielić się swoimi opiniami. Planuję tworzyć więcej wpisów lifestylowych. Chcę również pracować w swoim wyuczonym zawodzie. Jestem dietetykiem. Mam nadzieję, że uda mi się założyć własną działalność i będę mogła swobodnie rozwijać skrzydła w tej dziedzinie.
Co starasz się przekazać obserwującym Cię fanom?
Na moim blogu dzielę się opiniami o kosmetykach, zabawkach oraz żywności. Chcę, by recenzje pomagały w podjęciu decyzji o zakupie danego produktu. Zachęcam też do brania udziału w konkursach czy akcjach z testowaniem rzeczy. Wygrywanie, testowanie i dzielenie się opinią jest miłym uczuciem. Chcę, by inni też go doświadczyli.
Co sprawia Ci w pracy największą radość?
Samo tworzenie i pisanie bloga daje mi wiele satysfakcji. Największą radość sprawia mi efekt mojej pracy, czyli gotowy post oraz to, że pojawiają się pod nim komentarze. Fakt, że ktoś poświęcił swój czas na przeczytanie tego co napisałam i skomentował, bardzo mnie cieszy. Dzięki temu wiem, że to, co robię, ma sens. Jestem szczęśliwa, że mam swoje miejsce w wirtualnym świecie, gdzie mogę wyrazić swoją opinię.
Co chciałabyś przekazać innym kobietom, aby uwierzyły w siebie i w swoje możliwości?
Ufaj sobie i dąż do celu. Słuchaj opinii i rad innych ludzi, ale pamiętaj, że najważniejszy jest głos Twojego serca. Mamy jedno życie i trzeba z niego czerpać jak najwięcej. Nie należy się bać, tylko podążać za swoimi pragnieniami i marzeniami. Próbować do skutku. Jeśli nie uda się za pierwszym razem, to na pewno za piątym lub dziesiątym osiągniemy swój cel.
Największe marzenie przed Tobą to?
Przeprowadzenie się z mieszkania do własnego domu za miastem, koniecznie z wielkim ogrodem. Życie w mieście jest wygodne, ale ja już jestem nim zmęczona.
Jaka jest Twoja definicja sukcesu?
Sukces to satysfakcja z samej siebie. Nawet kiedy nie osiągnę założonego celu, ale wiem, że dałam z siebie wszystko.
Zapraszam na: http://www.testowaniaczar.pl/
Rozmawiała: Agnieszka Słodyczka