Choć w wielu dziedzinach nauki rozwój jest błyskawiczny to niewiele jest nadal pań, które spełniałyby się w roli naukowców. Wygląda na to, że postęp cywilizacyjny w tym kontekście ominął tę sferę
Od ubiegłego stulecia w świecie nauki sporo się zmieniło. Zaczęły się w nim przede wszystkim pojawiać kobiety, nie tylko od święta, ale na stałe. Nie oznacza to jednak, że jest ich tam więcej niż mężczyzn. Wprost przeciwnie! Wystarczy tylko spojrzeć, ile polskich kobiet ma tytuł profesora. Jest ich zaledwie 26%. Społeczeństwo generalnie uważa, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni mają wrodzone kompetencje do tego, aby osiągać w nauce sukcesy. W naukach ścisłych panie nadal zajmują wyłącznie 10% najwyższych stanowisk akademickich.
Jeżeli ktoś nadal nie jest przekonany czy to faktycznie jest zauważalne zjawisko to wystarczy, że spojrzy na laureatów Nagrody Nobla. Spośród 575 osób, które ją otrzymały w takich dziedzinach jak medycyna, chemia czy fizyka, zaledwie 16 to kobiety. Być może wynika to już z samego skojarzenia ze słowem „naukowiec”. Dla wielu przede wszystkim łączy się ono z mężczyzną. Jeżeli już mówimy o kobiecie jako o naukowcu to najcześciej widzimy ją w roli biologa, farmaceuty, chemika albo technika laboratoryjnego.
W Polsce kobiety częściej niż uczelnie techniczne wybierają uniwersytety. Studentki stanowią 68% żaków na uniwersytetach i 37% słuchaczy szkół technicznych. Nie da się jednak ukryć, że to właśnie kobiety częściej kończą też wybrane przez siebie kierunki. Im wyższe szczeble kariery mamy tym trudniej jednak o panie i nieznacznie zmienia się to na przestrzeni lat. W 1990 roku kobiety stanowiły 26% badaczy. W 2010 roku ich liczba wzrosła do 29%, a więc niewiele.
Jednymi z najczęściej wskazywanych przez Polaków kompetencji – predestynujących do wykonywania zawodu naukowca – których brakuje kobietom są: racjonalne myślenie i praktyczne podejście. To ich brak może powodować, że znacznie mniej kobiet niż mężczyzn zajmuje wysokie stanowiska naukowe. Polacy uważają natomiast, że panie mają większe predyspozycje do tego, by pracować w obszarze kultury i sztuki czy organizacjach pozarządowych.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Facebook
RSS