Fot. ⓒ POLITYKA / Leszek Zych
Zdeklasowała konkurencję i odebrała Paszport POLITYKI w kategorii TEATR. Doceniono jej pracowitość, rozmach oraz poczucie humoru
O tej reżyserce trudno było nie usłyszeć. Wszystko za sprawą głośnego spektaklu „Śmierć i dziewczyna” wystawianego na deskach Teatru Polskiego we Wrocławiu. Sztuka, która powstała na podstawie prozy Elfriede Jelinek rozgrzała do czerwoności nie tylko środowisko artystyczne, ale przede wszystkim polityczne. Prawdziwy sukces przyniosła jej jednak zupełnie inna sztuka. Paszport POLITYKI odebrała dzięki swoim poprzednim działaniom.
Urodzona w Dusznikach-Zdroju reżyserka, zaczęła rozwijać swe skrzydła trzy lata temu. Wtedy świat miał okazję zobaczyć „Zbrodnię” Michała Buszewicza. Potem były „Amatorki” Jelinek i „Skąpiec”, w którym nie zabrakło rozważań o destrukcyjnym wpływie pieniędzy na życie człowieka.
Jednak to właśnie sztuka „Morfina”, która jest niezwykłą adaptacją powieści Szczepana Twardocha, a także „Portret damy” wg powieści Henry’ego Jamesa przechyliły szalę zwycięstwa. Ewelina Marciniak sukcesywnie zmienia spojrzenie na wiele trudnych kwestii i nie boi się przekraczania tabu. Nic więc dziwnego, że to właśnie ona otrzymała jedną z najbardziej prestiżowych nagród kulturalnych w Polsce.
Facebook
RSS