Polis to niewielkie miasteczko w północno zachodniej części Cypru. Położone kilkadziesiąt kilometrów od Paphos, kusi ciszą, spokojem i przysmakami cypryjskiej kuchni
Polis kusi również komfortem odpoczynku z daleka od zgiełku dużego miasta, malowniczymi plażami, a także gościnnością mieszkańców, którzy głównie utrzymują się z rolnictwa i turystów.
W południowej części wyspy śniadanie (próyevma) serwowane w tańszych hotelach to zazwyczaj skromny zestaw kontynentalny, czyli kawa lub herbata, sok pomarańczowy i tosty z białego chleba, do których podaje się kosteczki masła opakowane w cynfolię oraz dżem. Jeśli do tego dostanie się plasterek żółtego sera lub halloúmi, należy się uważać za wybrańca losu. Gość, który ma ochotę na bardziej pożywny zestaw w stylu angielskim (na przykład jajka na bekonie), musi za niego zapłacić, ale może też w ogóle zrezygnować z porannych posiłków w hotelu na rzecz specjalnych barów śniadaniowych w mieście. Hotele wyższych kategorii (ponad dwugwiazdkowe) zwykle przygotowują dla gości bardziej wyszukany zestaw w formie szwedzkiego stołu.
Na północy Cypru najczęściej serwuje się popularne śniadanie tureckie: chleb, beyaz peynir (ser biały), kaşar (ser żółty), oliwki i kawa lub herbata (albo niedrogi sok). Elegantsze hotele dodają ten zestaw do zimnego bufetu z wędlinami, pieczywem i owocami.
Zarówno w popularnych kurortach, jak i mniej znanych miejscowościach restauracje podają przede wszystkim dania mięsne. Według niektórych opinii narodowa potrawa cypryjska to kleftikó (gr.) albo küp kebap (tur.) – tłusty kawałek mięsa jagnięcego lub koziego z chrząstką, które piecze się z warzywami, aż stanie się kruche. Służą do tego piece, które widuje się na podwórzach wielu wiejskich domów.
Ostatnio wspomniane danie traci popularność, gdyż Cypryjczycy wolą chudsze soúvla – kawałki baraniny lub mięsa koziego pieczone na rożnie. Inna potrawa z mięsa jagnięcego to nieduże, lecz smaczne kotlety zwane payidhákia (gr.) albo pîrzola (tur.). Kawałki wieprzowiny pieczone na rożnie nazywają się souvláki (gr.) lub şiş (tur.). Na północy często można trafić na zestaw o nazwie pełny kebab. Kelner podaje na stół soczyste kąski prosto z rusztu. Znajdują się wśród nich plastry kiełbasy, baranie nerki i kawałki jagnięciny.
Rzadziej podaje się kurczaka, zamiast którego restauracje często serwują gołębie (wprowadzone do cypryjskiego jadłospisu przez Wenecjan) oraz coś z dzikiego ptactwa, np. przepiórki.
Afélia to gulasz wieprzowy w czerwonym winie i sosie z nasion kolendry, przyrządzane oczywiście wyłącznie w restauracjach greckich, których nie obowiązuje islamski zakaz spożywania mięsa wieprzowego. Na całym obszarze wyspy można zjeść szeftália/şeftalya, czyli siekane mięso z cebulą i przyprawami zapakowane w kiszkę.
Plastry bakłażanów i ziemniaków przykryte mielonką, którą przyprawiono sosem z dodatkiem mleka i bulionu z białego mięsa noszą na Cyprze nazwę moussakás/musaka i są smaczniejsze na południu. W północnej części wyspy podaje się też bakłażana jako karnîyarîk, czyli bez sosu i ziemniaków, ale z większą ilością mięsa.
Facebook
RSS