Ewa Dziedzic, Dyrektor RE/MAX Polska, marki zajmującej się nieruchomościami. Działa skutecznie i z rozwagą, wykorzystując obecny czas epidemii do działań online i planu na to, co będzie po jej zakończeniu. Wierzy, że trzeba myśleć pozytywnie i nie poddawać się zwątpieniu.
Pani Ewo, jakie były reakcje w Pani firmie na ogłoszenie stanu epidemii w Polsce? Jak przyjął to zespół, a jak Państwa Klienci? Jak wygląda u Pani sytuacja w polskim Oddziale Marki RE/MAX?
Ewa Dziedzic, RE/MAX Polska: Reakcje na ogłoszenie stanu epidemii myślę, że wszędzie i w każdej firmie były podobne. Jest to nadzwyczajny czas dla nas wszystkich.
Nasi klienci zareagowali bardzo spokojnie, były normalne chęci dokonywania transakcji, które nie zawsze były możliwe ze względów proceduralnych, jak choćby zwykłe pobranie niezbędnych dokumentów z urzędu, który już nie funkcjonował tak, jak dotychczas. Oczywiście zdarzały się też sytuacje, że np. transakcje, które wymagały udzielenia kredytu z banku, również zostały odsunięte w czasie.
Nasz zespół RE/MAX Polska oczywiście pracuje również online i wspiera sieć we wszystkich aspektach. Głównie staramy się przekazać naszym agentom i właścicielom, jak wykorzystać ten okres i przygotować się na działanie po epidemii.
Jakie środki bezpieczeństwa na rzecz zespołu i Klientów Państwo podjęli?
Rekomendacją było pozostanie w domu i ograniczenie do minimum niezbędnych kontaktów z klientem przy zachowaniu wszystkich środków ostrożności. Mamy to szczęście, że w naszym biznesie można wiele kontaktów przenieść do świata wirtualnego np. oglądanie nieruchomości za pomocą wirtualnych spacerów, czy spotkania z klientami online.
Jak z punktu widzenia koronawirusa zmienił się w Polsce i na świecie rynek nieruchomości?
Na czas epidemii ze względów ograniczeń w możliwościach przeprowadzania transakcji rynek bardzo spowolnił, co nie oznacza braku zainteresowania klientów sprzedażą czy kupnem nieruchomości.
Czekamy na odblokowanie możliwości przeprowadzania transakcji i jestem przekonana, że rynek nieruchomości szybko sie odbije.
Jak wygląda Pani oraz Zespołu dzień pracy?
Oczywiście praca zdalna z domu nie jest taką samą pracą, jak w normalnych okolicznościach. Pracujemy online, mamy wytyczone cele i zadania, ale wszyscy jesteśmy otoczeni dziećmi, rodziną, co oznacza, że praca wygląda inaczej.
Tym niemniej nie przeszkadza to nam realizować zadania, które postawiliśmy przed sobą, zanim zapanowała epidemia.
Jak ocenia Pani straty swojej firmy na tę chwilę? Jakiej pomocy i wsparcia od państwa oczekiwałaby Pani jako przedsiębiorca, co najbardziej by Pani pomogło?
Na ten moment wydaje się, że straty nie są jeszcze ogromne, bo udało sie wielu biurom i agentom zakończyć transakcje po wprowadzeniu przez rząd pierwszych ograniczeń. Zdaję sobie jednak sprawę, że następny miesiąc może być pozbawiony możliwości zamykania jakichkolwiek sprzedaży, które będą musiały poczekać.
Największą pomocą dla wszystkich przedsiębiorców byłoby zdjęcie obowiązku płacenia podatków typu ZUS i wszelkich innych, bo to one w obecnym czasie będą największym obciążeniem.
W jaki sposób dba Pani o zdrowie własne i rodziny w tym czasie? W jaki sposób dba Pani o równowagę i pogodę ducha?
Przede wszystkim staram się nie poddać negatywnym emocjom, bo to żaden sposób na obecną sytuację. Stosuje się do ogólnych zaleceń sanitarnych oraz zasad izolacji. Poza pracą online staram się dobrze odżywiać, a lubię gotować, oraz dużo ćwiczyć.
Więcej informacji o działalności naszej Bohaterki znajdą Państwo tu:
https://www.remax-polska.pl/Franczyza/
Foto grupowe – Michał Szewczulak
Foto – Beata Pilch
Facebook
RSS