„Choć coraz więcej kobiet decyduje się na związanie życia zawodowego z branżą informatyczną, to nadal jest ona zdominowana przez mężczyzn. Tylko nieco ponad 10% specjalistów IT to kobiety, mimo że stopień wiedzy i umiejętności informatycznych reprezentowany przez mężczyzn i kobiety jest podobny. Badania wskazują, że mała liczba pań w IT jest wynikiem stereotypowego myślenia i postrzegania sektora cyfrowego jako męskiego świata. Przełamywanie tego stereotypu to praca u podstaw, którą należy zacząć już na wczesnym etapie procesu wychowawczego” – uważa Katarzyna Witkowska, menedżer ds. rozwoju w Technoparku Pomerania i prezes Klastra IT zrzeszającego ponad 90 firm IT ze Szczecina i regionu.
Czy branża informatyczna potrzebuje kobiet?
Jak najbardziej, niski odsetek kobiet w sektorze IT sprawia, że traci na tym nie tylko branża, ale także cała gospodarka. Według szacunków Komisji Europejskiej PKB rynku w Europie zwiększyłoby się o 9 mld euro rocznie, gdyby kobiety w branży informatycznej były reprezentowane tak licznie jak mężczyźni. Tracą również kobiety, bo to dziś najszybciej rozwijający się sektor gospodarki, który gwarantuje ciekawą i dobrze płatną pracę oraz elastyczne warunki zatrudnienia. Niestety, zauważamy wyraźny brak kobiet w IT, a te, które decydują się na pracę w firmach informatycznych, rzadko wybierają stanowiska techniczne, a częściej związane ze współpracą z ludźmi, tworzeniem analiz i rozwiązywaniem problemów, zarządzaniem czy dbaniem o rozwój innych. Od kilku lat we wszystkich rankingach zawodów przyszłości w ścisłej czołówce znajdują się programiści, a obecnie prawie 90% z nich stanowią mężczyźni, choć kobiety nie ustępują im kompetencjami.
Co powoduje, że kobiety tak niechętnie wybierają stanowiska techniczne?
Choć sektor IT gwarantuje wysokie zarobki i atrakcyjną ścieżkę kariery, kobiety wciąż rzadko kształcą się na kierunkach technicznych i stereotypowo postrzegają branżę informatyczną jako przeznaczoną dla mężczyzn. Na wielu wydziałach uczelni technicznych w Polsce udział kobiet nie przekracza kilku procent. Wciąż najmniej kobiet studiuje na kierunkach stricte technicznych, a zwłaszcza informatycznych, pomimo tego, że prawie połowa uczennic szkół średnich przyznaje, że lubi informatykę. Podobnie sytuacja wygląda w całej Europie – na 1000 kobiet z wykształceniem wyższym tylko 29 posiada dyplom w dziedzinie IT i tylko 4 na 1000 podejmuje pracę w tej branży. Paradoksalnie fakt, że kobiety nie decydują się na studia i pracę w branży IT, nie oznacza wcale, że nie interesują się nowoczesnymi technologiami. Dla przykładu, warsztaty Rails Girls Szczecin, podczas których wprowadzamy dziewczyny w świat nowoczesnych technologii i uczymy je podstaw programowania, cieszą się ogromnym zainteresowaniem – na jedno miejsce mamy średnio ok. 7 zgłoszeń.
Skąd w takim razie bierze się to przekonanie większości kobiet, że informatyka nie jest dla nich?
Tak naprawdę źródeł tej sytuacji należy dopatrywać się już w aspiracjach zawodowych rodziców wobec córek i synów. To one mają kluczowy wpływ na wybór ścieżki kształcenia przez dziecko. Wymarzone zawody wybierane przez rodziców dla dzieci odzwierciedlają dziś wciąż tradycyjny podział na typowo „kobiece” (nauczyciel, pielęgniarka, fryzjerka, kosmetyczka) i „męskie” (mechanik, elektryk, rolnik, programista). Podział ten wynika ze stereotypów związanych z płcią działających jako schematy kulturowe, czyli powszechnie podzielane przekonania o danej grupie społecznej np. o kobietach i ich roli społecznej. Dzieci dostosowują się do oczekiwań rodziców związanych z rolami w społeczeństwie i zgodnie z nimi dokonują wyboru zawodu. Gdybyśmy oparli się na aspiracjach zawodowych rodziców deklarowanych w badaniach, zawód programisty wykonywałoby 91% chłopców i 9% kobiet i takie proporcje faktycznie obserwujemy dziś na rynku pracy. Jednak ten wybór stoi w sprzeczności z potencjałem i wynikami w nauce dziewcząt, a także ofertą rynku pracy w branży IT. Zapotrzebowanie na specjalistów IT stale rośnie we wszystkich sektorach gospodarki, w najbliższych latach tylko na europejskim rynku brakować będzie ok. miliona pracowników z umiejętnościami cyfrowymi. Dlatego, wspierając dziecko w wyborze zawodu, musimy kierować się przede wszystkim jego zdolnościami, zainteresowaniami, trendami na rynku pracy, a nie tym, co tradycyjnie uważamy za dobre dla dziewczynki lub chłopca.
Czyli wystarczy nie narzucać dzieciom własnego wyobrażenia o ich przyszłej pracy zawodowej?
Nie tylko nie narzucać, ale również zachęcać dzieci (w równym stopniu córki i synów) do rozwoju zdolności matematycznych, informatycznych i budować w nich przekonania, że posiadają uzdolnienia w tym obszarze. Taką aktywność rodzice mogą wykazywać już w stosunku do dzieci 6-letnich, rozpoczynających naukę w szkole. Jest wiele inicjatyw, które rozwijają tę pasję i umiejętności u najmłodszych. W Szczecinie mamy m.in. Cyfrowych Wynalazców, Acodemię#SCI, Mat4fun oraz wiele innych ciekawych warsztatów i spotkań dla dzieci, podczas których uczą się one podstaw programowania, dowiadują się, czym jest skrypt, algorytm i pętla, wspólnie z rodzicami używają komputerów do tworzenia własnych gier, labiryntów i rebusów, tworzą własne układy elektroniczne czy nawet roboty. Tego typu zajęcia są dla dzieci niezwykłą podróżą w świat nowych technologii, pobudzają kreatywność i rozwijają umiejętność analitycznego i logicznego myślenia. To świetna okazja do nauki poprzez zabawę oraz do twórczego wykorzystywania nowoczesnych technologii.
Wynika z tego, że ciężar przełamania stereotypu spoczywa na barkach rodziców?
Oczywiście nie tylko rodziców, ale ich odpowiednia postawa jest z pewnością ważnym pierwszym krokiem. Równie istotna jest postawa nauczycieli i opiekunów w przedszkolach czy świetlicach szkolnych, których dziewczynki spotykają na wszystkich etapach edukacji. Oni powinni wskazywać wzorce kobiet matematyków, programistek czy informatyków. Te przykłady trzeba promować, aby budować w środowisku powszechnie podzielane przekonanie, że sektor IT jest dziedziną, która rozwija się w oparciu o potencjał intelektualny zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Dziś postawa kobiety „jestem dobra z matematyki” jest niespójna z funkcjonującym jeszcze stereotypem „kobiety są słabe z matematyki” i uruchamia w kobietach negatywne myśli i emocje oraz mechanizm dążenia do spójności postaw. Kobieta staje wówczas przed wyborem: albo uzna, że nie jest typową kobietą, albo zrezygnuje z aktywności zawodowej w matematyce czy informatyce. Promowanie i zachęcanie kobiet do aktywności w branży informatycznej przez społeczność jest sposobem na uwolnienie ich potencjału intelektualnego, już bez obciążających tradycyjnych schematów kulturowych.
Katarzyna Witkowska – konsultantka ds. innowacji. Założycielka i prezes Klastra IT – stowarzyszenia ponad 90 firm informatycznych działających na Pomorzu Zachodnim. Współtworzy i konsultuje strategie z obszaru wdrażania i finansowania innowacji oraz rozwoju biznesu. Praktyk w dziedzinie kreowania nowych usług dla biznesu, budowania relacji z kooperantami oraz rozwoju organizacji okołobiznesowych. Inicjatorka wydarzeń promujących przedsiębiorczość technologiczną. Założycielka pierwszego akademickiego inkubatora przedsiębiorczości w Szczecinie. Współtworzyła markę i budowała ofertę usług Technoparku Pomerania, gdzie od wielu lat kieruje działem rozwoju. Absolwentka Wydziału Biotechnologii Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Studiowała na studiach doktoranckich na kierunku Ekonomia oraz na kierunku Integracja Europejska. Absolwentka studiów podyplomowych w zakresie Psychologii zarządzania.
Facebook
RSS