Może zabrzmi banalnie, ale każda z nas jest piękna na swój sposób. Mi zajęło bardzo dużo czasu, aby to zrozumieć.
Co Cię najbardziej fascynuje?
Paulina Styrbicka: Najbardziej fascynują mnie ludzie, relacje pomiędzy nimi. To, że każdy z nas jest inny, niepowtarzalny, każdy ma własną koncepcję własnego życia. Ludzie i ich życiorysy są fascynujące. Na drugim miejscu są zakupy, a przede wszystkim zgodnie z tematyką mojego bloga – kosmetyki oraz makijaż. To, jak kobieta zmieniając makijaż, może zmienić swoją osobowość.
Jak wyobrażasz sobie swoją zawodową przyszłość za kilka lat?
Ostatnio obroniłam pracę licencjacką na kierunku pedagogika, więc wyobrażam sobie siebie najbardziej w pracy z dziećmi. Jestem nimi zafascynowana. Obecnie wybieram się na studia magisterskie na nieco odmienny kierunek od poprzedniego. Zobaczymy co przyniesie przyszłość. Z takich jeszcze moich małych marzeń – chciałabym skończyć kurs wizażu.
Co starasz się przekazać obserwującym Cię fanom?
Staram się moim „fanom” przekazać to, że każdy jest inny, piękny, fascynujący. Staram się ich zarazić moją pasją do dbania o urodę, ale również pomagam im w walce o siebie. Fajnie jest wzbogacać swoją wiedzę, opierając się na doświadczeniu innych ludzi. Ja sama często radzę się innych i staram się korzystać z wiedzy mądrzejszych czy starszych. Pokazuję, że nie trzeba mieć worka pieniędzy, żeby dobrze wyglądać.
Co sprawia Ci w pracy największą radość?
W pracy największą radość sprawia mi kontakt, interakcja z drugim człowiekiem. Kiedy wiem, że mój trud nie idzie na marne. Miło jest kiedy ktoś docenia trud i zaangażowanie jakie wkładasz w swoje zajęcie. Fajnie jest jak praca staje się pasją, wtedy przynosi ona najwięcej korzyści – nam jak i innym ludziom.
Co chciałabyś przekazać innym kobietom, aby uwierzyły w siebie i w swoje możliwości?
Może zabrzmi banalnie, ale każda z nas jest piękna na swój sposób. Mi zajęło bardzo dużo czasu, aby to zrozumieć. Pomogła mi w tym moja pasja – dzisiaj dzięki makijażowi mogę w zależności od okazji stać się kimkolwiek zechcę. Warto też otaczać się osobami, które nas wspierają, w nas wierzą pomimo wszystko! Dla mnie jest to mój narzeczony, przyjaciółka oraz mama. Mając wokół siebie takich ludzi, życie staje się łatwiejsze. Nie przejmujcie się też innymi zawistnymi kobietami, które wam źle życzą lub są dla was niemiłe. Po prostu wam zazdroszczą.
Największe marzenie przed Tobą to?
Być szczęśliwą kobietą – po prostu.
Jaka jest Twoja definicja sukcesu?
Sukces jest to przede wszystkim ciężka, uczciwa praca. Moim zdaniem trzeba czasu, żeby go osiągnąć, czasami wcale pomimo tego wszystkiego nie da się go osiągnąć i wtedy trzeba umieć się podnieść i dalej próbować go osiągać. Sukces to rzecz ulotna.
Zapraszam na: https://super-kosmetyki.blogspot.com/
Rozmawiała: Agnieszka Słodyczka
Facebook
RSS